Bjorn Andre: wierzę, że będzie lepiej
Kapitan reprezentacji Niemiec, Björn Andre, powrócił do drużyny po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją. W spotkaniu nie wyszedł w pierwszej szóstce, ale od drugiego seta udanie zastąpił Denisa Kaliberdę. Po pierwszym dniu rozgrywek podopieczni Raula Lozano, zajmują w grupie D ostatnie miejsce, ale nadal wierzą w wygraną i w kwalifikację do kolejnej rundy. W niedzielę, o 15.00 zagrają z pogromcami Bułgarii – Słowakami.
PlusLiga: - Jak podsumowałbyś pierwszy mecz rozegrany podczas tegorocznych mistrzostw Europy?
Björn Andrae: - Pierwszy mecz jest dużo trudniejszy od drugiego. Trzeba odnaleźć własny rytm gry. Dziś zagraliśmy przeciwko Polakom, którzy bronią tytułu mistrzów Europy zdobytego w Turcji w 2009 roku. Przez cały czas wywierali na nas presję, a nasza drużyna rozpoczęła to spotkanie bardzo zestresowana. Myślę, że pod koniec meczu zagraliśmy dużo lepiej niż w pierwszych dwóch setach, ale odnalezienie własnego rytmu gry, przyszło trochę za późno. Nadal nie gramy na naszym najlepszym poziomie, ale wierzę, że będzie lepiej. W kolejnym spotkaniu musimy zagrać bardziej skoncentrowani i popełniać mniej błędów własnych. Wtedy przyjdą także wyniki.
- Kolejnym Waszym przeciwnikiem jest reprezentacja Słowacji, która w sobotę dość nieoczekiwanie pokonała Bułgarów. Jak planujecie przygotować się do tego meczu?
- Reprezentacja Słowacji jest naprawdę dobrą drużyną. Grają dobrą siatkówkę. Będzie to, tak jak spotkanie z Polakami, kolejny trudny i ciężki mecz. Musimy zagrać bardzo skoncentrowani i na 100% naszych możliwości. W przeciwnym wypadku, nie ma szans na wygraną. Jesteśmy w bardzo trudnej grupie i każdy mecz jest trudny i bardzo istotny w ostatecznym rozrachunku. Mam nadzieję, że będziemy w dobrej dyspozycji i pokonamy Słowaków.
- Wróciłeś do drużyny po dłuższej przerwie. Czy ostatecznie wyleczyłeś kontuzję i jesteś w pełni sił?
- Bardzo się cieszę, że mogłem dziś wejść na boisko i zagrać mecz. To dla mnie bardzo ważne. W sumie to zabawne, ponieważ jestem prawie dziadkiem w drużynie, w której grają w większości młodzi chłopcy. Uważam, że tworzymy bardzo dobry, zgrany zespół. Lubię go. Musimy tylko przestać się bać i znaleźć swój rytm gry. Wtedy możemy grać dużo, dużo lepiej.
- Czy masz swój typ, która z finałowych drużyn, zdobędzie mistrzostwo Europy?
- W finale jest naprawdę bardzo wiele dobrych drużyn. Każda z nich ma szansę na zwycięstwo. Sprawa jest zatem otwarta.