Bojan Janić: Niemcy nie są tak słabą drużyną
Dla obu reprezentacji, zarówno Niemiec jak i Serbii, drugi sobotni mecz rozgrywany w Trieście, nie był taki, jakiego spodziewali się zawodnicy. Podopieczni trenera Raula Lozano, po budujących wygranych z Brazylią, liczyli na zwycięstwo nad reprezentacją Serbii. Drużyna z Bałkanów spodziewała się natomiast bardziej zaciętego meczu, w którym Niemcy, stawią większy opór.
Jednak dla każdej z drużyn był to ciężki mecz, jako że był pierwszym na mistrzostwach świata rozgrywanych we Włoszech. – Pierwszy mecz jest zawsze ciężki. Spodziewaliśmy się bardzo dobrej gry ze strony niemieckiej, jednak moim zdaniem nie zagrali z nami dobrego spotkania. Zrobili zbyt wiele niewymuszonych błędów, w tym także w polu serwisowym. Tym nam bardzo pomogli – ocenia najlepiej punktujący drużyny Serbii Bojan Janić. – Z naszego punktu widzenia, jesteśmy szczęśliwi, że w ten sposób rozpoczęliśmy te mistrzostwa. Mieliśmy kilka punktów zdobytych po naprawdę ciekawych, długich wymianach. Nasza postawa cieszy.
Podopieczni trenera Igora Kolakovića zaczęli mecz nieco nerwowo. Nie mogli odnaleźć koncentracji i właściwego rytmu gry. – Przez ostatnie pięć miesięcy myśleliśmy tylko o mistrzostwach świata. Gdy w końcu masz rozegrać pierwszy mecz w tym turnieju, i to przeciwko tak dobrej drużynie jaką są Niemcy, nie jest to takie proste zadanie. Te myśli krążą po głowie, ale po pierwszych pięciu punktach, wszystko minęło i zaczęliśmy grac swoją grę – ocenia Bojan.
Rzeczywiście przebieg meczu pokazał, że Serbia pozwoliła Niemcom pograć tylko w pierwszym secie. W trzecim, wygranym do 13, zaprezentowali na co ich stać – dobrą obroną i sprytnymi atakami, nie pozwolili swoim przeciwnikom rozwinąć skrzydeł. – W trzecim secie Niemcy postawili wszystko na jedną kartę i zaczęli ryzykować. Niestety, dla nich nie przyniosło to zamierzonego skutku. Dzięki ich słabej grze, my zdobywaliśmy punkty – ocenia przyjmujący Serbii. – W sobotę wszystko było w naszych rękach. Nie martwiliśmy się, chcieliśmy po prostu dobrze zagrać i wygrać 3:0. To nam się udało. Niemcy nie są tak słabą drużyną, jak dzisiaj pokazali to na boisku. Myślę, że jutro przeciwko Polsce zagrają o wiele lepiej. Jeśli jednak ak się nie stanie, będą musieli wrócić do domu już po pierwszej rundzie.