Bułgaria bez Konstantinowa
Kapitan Bułgarii Plamen Konstantinow nie zagra w sparingach z Polską. Mecze LŚ z Rosją były najprawdopodobniej ostatnimi w 17-letniej karierze reprezentacyjnej zawodnika. Trener Silvano Prandi uznał, że nie wrócił on do dobrej dyspozycji po kontuzji i nie jest w stanie pomóc kolegom w walce o mistrzostwa świata.
Spotkania kończące rywalizację fazy grupowej Ligi Światowej miały zweryfikować przydatność Plamena Konstantinowa w kadrze bułgarskich "trójkolorowych”. Siatkarz nie przeszedł sprawdzianu sił i trener Silvano Prandi uznał, że będzie lepiej - dla niego i dla zespołu, jeśli nie znajdzie się w składzie na zbliżające się kwalifikacje do mistrzostw świata.
- To oznacza koniec mojej kariery reprezentacyjnej - mówi zaskoczony decyzją szkoleniowca Konstantinow. - Nie wiem co teraz zrobię, bo nie spodziewałem się takiego obrotu spraw. Nie miałem specjalnych oczekiwań - chciałem tylko pomóc.
- Decyzja, żeby dołączyć Plamena do kadry była trudna, ale zrobiłem to dla jej dobra. Potrzebowaliśmy jego doświadczenia, spokoju, a przede wszystkim stabilnego przyjęcia. Mam dla Plamena wiele szacunku, ale muszę myśleć wyłącznie o reprezentacji, bo jest ona teraz całym moim życiem. Muszę zbudować skład, który wywalczy awans do mistrzostw świata, a potem godnie się na nich zaprezentuje - tłumaczy Prandi
W przyszłym tygodniu Bułgaria rozegra trzy mecze kontrolne z Polską. Na pewno nie weźmie w nich udziału Plamen Konstantinow - przynajmniej nie jako zawodnik. Bułgarskie media sugerują, że być może siatkarz dołączy do sztabu szkoleniowego Bułgarów i w ten sposób przedłuży swój reprezentacyjny byt.
Jak udało nam się ustalić Plamen Konstantinow otrzymał już wcześniej (w maju) propozycję pracy w roli grającego trenera – ze swojego byłego klubu Jastrzębskiego Węgla. Wtedy jej nie przyjął, bo planował karierę polityczną. Jego partia nie otrzymała jednak wymaganej ilości głosów, więc wrócił do siatkówki. Jak potoczy się los jednego z najlepszych zawodników Europy ostatnich lat? Tego nie wiem nawet on sam.
- Sprawa jest za świeża. Muszę wszystko przemyśleć. Być może pojawił się jakaś propozycja, która pomoże podjąć mi decyzję - stwierdza.