CEV Liga Mistrzów: Verva Warszawa ORLEN Paliwa - Benfica Lizbona 3:0
Verva Warszawa ORLEN Paliwa pokonała Benfica Lizbona 3:0 (25:21, 25:13, 25:22) w czwartym meczu grupy D Ligi Mistrzów. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną portugalskiego zespołu 3:1.
Verva Warszawa ORLEN Paliwa to aktualny lider tabeli PlusLigi. W europejskich rozgrywkach radzi sobie nieco słabej. Na trzy rozegrane spotkania wygrała tylko jeden mecz. W środę podopieczni Andrei Anastsiego mieli jeden cel - zreważnować się przeciwnikom za porażkę w pierwszym pojedynku, które zostało rozegrane w Lizbonie.
- Przed nami ciężki mecz, w Lizbonie przegraliśmy, więc teraz zrobimy wszystko żeby wygrać. Musimy zdobyć tyle punktów, ile się da, żeby awansować do kolejnej rundy - powiedział Antoine Brizard, rozgrywający warszawskiej drużyny.
Pierwszą partię spotkania polska drużyna rozpoczęła z wysokiego "c". Dzięki skutecznym blokom Andrzeja Wrony objęła prowadzenie 3:0. Chwilę później zespół gości odpowiedział mocnymi atakami Theo Lopesa i Raphaela de Oliveiry 6:4. Do tego Portugalczycy dołożyli punktowe zagrywki, m.in. Raphael de Oliveira 10:6 i 14:10. W tej sytuacji podopieczni Andrei Anastasiego musieli gonić wynik. Dystans do rywali pomogły zmniejszyć dobre zagrania Igora Grobelnego 16:16. Z czasem zawodnicy Benfica zaczęli popełniać proste błędy 20:21. Verva Warzawa ORLEN Paliwa wykorzystała ten moment i dość wyrównaną końcówkę roztrzygnęła na swoją stronę 25:21. Wygraną skutecznym kontratakiem zakończył Grobelny.
Warszawska drużyna podobudowaną wygraną w secie otwierającym spotkanie, w kolejnym bardzo szybko narzuciła przeciwnikom swoje warunki gry. Ważną rolę w tej partii odegrał blok stołecznych siatkarzy 5:2 i 14:7. Zawodnicy z Lizbony do końca już tego seta nie potrafili znaleźć żadnego sposobu, aby zatrzymać gospodarzy. Przy tym nie wystrzegali się prostych błędów 11:21. Ostatni punkt na wagę prowadzenia w tym spotkaniu ze środka zdobył Nowakowski 25:13.
Po warszawskich siatkarzach widać było, że z akcji na akcję czują się coraz pewniej na boisku. Przełożyło się to automatycznie na ich skuteczność w ataku. Dość szybko objęli prowadzenie 8:4. Bardzo dobry mecz rozgrywał Grobelny 10:6. Drużyna Benfica Lizbona starała się dotrzymać kroku przeciwnikom. Swój zespół do walki próbował poderwać Lopes, posyłając na stronę Vervy Warszawa asy serwisowe 9:14. Z czasem coraz więcej prostych błędów zaczęło przytrafiać się podopiecznym Andrei Anastasiego 17:18. Końcówka tej partii była wyrównana. Ostatecznie więcej zimnej krwi zachowali gospodarze, którzy wygrali ostatnią część meczu 25:22 i całe spotkanie 3:0. Rewanżując się tym samym rywalom, za porażkę podczas pierwszego starcia tych zespołów.
Relacja punktowa: https://cevlive.cev.eu/DV_LiveScore.aspx?ID=37579
Statystyki meczu: https://www.cev.eu/Competition-Area/MatchStatistics.aspx?ID=37579