Chcą wygrać dla „Świdra”
Drużyna ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, po dramatycznym meczu w Rzeszowie i koszmarnej kontuzji Sebastian Świderskiego, szybko musi się pozbierać, bo w sobotę czeka ją kolejny mecz w PlusLidze. Kędzierzynianie, po trzech porażkach z rzędu, teraz muszą wygrać. Rywalem będzie ósmy w tabeli Fart Kielce.
Beniaminek na razie spisuje się nieźle. Skazywana na pożarcie drużyna z Kielc pokonała Delectę Bydgoszcz i AZS UWM Olsztyn. Przed sezonem trener Dariusz Daszkiewicz nie ukrywał, że Fart będzie walczył o utrzymanie, ale podkreśl, że ma zespół złożony z ambitnych graczy, którzy będą chcieli namieszać w rozgrywkach. Warto nadmienić, że zawodnikami popularnych „Farciarzy” są wychowankowie MMKS-u Kędzierzyn-Koźle: libero Adam Swaczyna i atakujący Mateusz Zarankiewicz. W składzie jest też doskonale znany sympatykom siatkówki w Kędzierzynie-Koźlu – wielokrotny reprezentant Polski oraz współtwórca największych sukcesów Mostostalu - środkowy Robert Szczerbaniuk oraz były rozgrywający Mostostalu-Azotów - Michał Kozłowski.
Pojedynek ZAKSY z Fartem Kielce odbędzie się w sobotę w hali „Azoty”. Początek o godz. 17. Bilety w cenie 20 i 10 zł (ulgowy) do kupienia na półtorej godziny przed rozpoczęciem spotkania.
Mecz ligowy drużyny z Kędzierzyna-Koźla odbędzie się w cieniu dramatu kapitana ZAKSY. W sobotę Sebastian Świderski przejdzie operację zszycia mięśnia czworogłowego uda. Przeprowadzi ją ten sam lekarz, który w zeszłym roku operował siatkarzowi zerwane ścięgno Achillesa. Zawodnika czeka po zabiegu długa rehabilitacja. Sześć tygodni noga będzie w gipsie, a potem jeszcze 2-3 miesiące rehabilitacji. Nie wiadomo czy w tym sezonie zobaczymy go jeszcze na parkiecie.
- Na razie jeszcze wstrzymajmy się z ocenami. Może nie będzie aż tak źle, jak to wyglądało na początku. Mamy nadzieję, że szybko do nas wróci - mówi przyjmujący drużyny z Kędzierzyna-Koźla Michał Ruciak.W tej sytuacji ZAKSA już szuka nowego przyjmującego. Będzie to zawodnik zagraniczny. Pierwsze oferty napłynęły już do Kędzierzyna-Koźla. Nazwisko nowego siatkarza poznamy w ciągu najbliższych dni.
- Sebastiana nie da się zastąpić. Chodzi tu o jego postawę na boisku i poza nim. Wiem, że chciałby wrócić na fazę play off. Może mu się to uda, ale i tak potrzebujemy wartościowego gracza na najbliższe miesiące – powiedział prezes ZAKSY Kazimierz Pietrzyk.