Co dalej z juniorami?
Rosja zdobyła w Bobrujsku złoty medal mistrzostw Europy juniorów. Polska zajęła dziesiąte miejsce, nie awansując z grupy. Na pewno oczekiwania kibiców, sztabu szkoleniowego i samych zawodników były większe.
- Jestem trochę zesmaczony tym wynikiem - mówi senior polskich trenerów Władysław Pałaszewski. - Trenerzy mają zawodników 24 godzin na dobę w Szkole Mistrzostwa Sportowego. Niektórzy z nich zagrali w Resovii Rzeszów czy Skrze Bełchatów. Trochę mnie dziwi taki wynik, ale z drugiej strony uważam, że nie ma znaczenia czy było dziesiąte, piąte czy trzecie miejsce. Najważniejsze gdzie trafią reprezentanci Polski, którzy grali w Bobrujsku. Są to wszystko młodzi i zdolni zawodnicy. Czy w następnym sezonie będą oni grali w dobrych klubach PlusLigi, czy będą siedzieli na ławce rezerwowych i oglądali popisy Hiszpanów, Włochów oraz Francuzów. Dlatego wstrzymałbym się z totalną krytyką trenera Grzegorza Rysia i zawodników.
Władysław Pałaszewski w swojej bogatej w sukcesy karierze trenerskiej ma również okres pracy z juniorami. - W 1969 roku jechaliśmy do Rygi na mistrzostwa Europy juniorów - wspomina jeden z jego podopiecznych z tamtych czasów Ryszard Bosek i dodaje, że w tej drużynie byli jeszcze m.in. Marek Karbarz, Wiesław Gawłowski, Bronisław Bebel, Włodzimierz Sadalski i Włodzimierz Stefański. - Przegraliśmy w pierwszej fazie czempionatu z Czechosłowacją 2:3 i trafiliśmy do grupy słabszych drużyn, zajmując siódme miejsce.
Za kilka lat Ryszard Bosek i wymienieni zawodnicy stworzyli jeden z najlepszych siatkarskich zespołów wszech czasów. - Oczywiście byłoby lepiej gdyby w Bobrujsku reprezentacja zdobyła złoty medal, wszyscy mielibyśmy ogromne powody do radości. Na pewno zwycięstwa są lepsze niż porażki. Najważniejsze jednak czy obecni nasi reprezentacyjni juniorzy zasilą za kilka lat zespół narodowy seniorów - powiedział Władysław Pałaszewski.
- Takie przykłady jak nasz z 1969 roku można znaleźć w innych krajach, również w tych o wysokiej kulturze siatkarskiej jak Włochy czy Serbia. Czy dobrze szkolimy okaże się za kilka lat co będą robili obecni reprezentanci Polski juniorów. W fazie treningu młodzieżowego bardzo ważne jest uczenie techniki i taktyki gry zespołowej. Jeżeli ten zespół w wystarczający sposób opanował te elementy, to wszystko jest w porządku. Gorzej gdy przygotowania prowadzono pod mistrzostwa Europy, pod określony wynik i cel nie został zrealizowany. Ale tego nie wiemy, gdyż nie jesteśmy wewnątrz ekipy.
Ryszard Bosek jest obecnie dyrektorem sportowym Tytana AZS Częstochowa. Zespół ten na przyszły sezon wypożyczył z Bełchatowa Miłosza Hebdę, który grał w mistrzostwach Europy juniorów. - Znamy tego zawodnika i wiążemy z nim sporo nadzieje. Liczymy, że grając będzie rozwijał się - powiedział Ryszard Bosek.
W finale w Bobrujsku siatkarze Rosji pokonali Bułgarię 3:1 (23:25, 25:20, 25:15, 25:21). Mecz o brązowy medal: Serbia - Holandia 3:2 (21:25, 25:23, 25:20, 22:25, 15:10). Końcowa kolejność: 1. Rosja 2. Bułgaria 3. Serbia 4. Holandia 5. Hiszpania 6. Niemcy 7. Włochy 8. Belgia 9. Białoruś 10.Polska 11.Francja 12.Turcja. Najbardziej wartościowym zawodnikiem ME (MVP) został Igor Filippow (Rosja).
najlepszy blokujący: Igor Filippow (Rosja)
libero: Aleksiej Kabieszow (Rosja)
przyjmujący: Nikołaj Penczew (Bułgaria)
punktujący: Sjoerd Hoogendoorn (Holandia)
zagrywający Oleg Centałowicz (Rosja)
rozgrywający: Dmitry Kowalew(Rosja)
atakujący Aleksandar Atanasijevic (Serbia)
(www.pzps.pL)