Czas na fazę play-off!
W pierwszym meczu I rundy play-off, siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn zmierzą się przed własną publicznością z Asseco Resovią Rzeszów. Początek meczu w Hali Urania o godzinie 17:00! Bilety wciąż są dostępne!
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn pokonując 3:0 MKS Będzin w ostatniej kolejce fazy zasadniczej, przypieczętowali awans do fazy play-off. Podopieczni trenera Roberto Santilliego z dorobkiem 57 punktów, zajęli 5. miejsce w tabeli. Złożyło się na to 19 zwycięstw i 11 porażek. Jak przyznaje Tomas Rousseaux, przyjmujący akademików z Kortowa, czasu na świętowanie nie było jednak zbyt wiele.
- Skorzystaliśmy ze słonecznej, niedzielnej pogody, choć w głowach mieliśmy już następne spotkanie – podkreśla siatkarz. - Każdy mógł zobaczyć, że niezwykle ciężko było awansować do fazy play-off, ponieważ w PlusLidze jest wiele dobrych zespołów. Dobrym tego przykładem jest ONICO Warszawa, która nie zakwalifikowała się do czołowej szóstki. Jestem szczęśliwy, że udało nam się tego dokonać, ale to tylko awans. Przed nami jeszcze wiele spotkań, w których możemy bardzo dużo zdziałać.
Już w środę pierwszy mecz fazy play-off z udziałem siatkarzy Indykpolu AZS Olsztyn! Podopieczni trenera Roberto Santilliego zmierzą się przed własną publicznością z Asseco Resovią Rzeszów (godz. 17:00, bilety wciąż są dostępne!). Podopieczni trenera Andrzeja Kowala zajęli 4. miejsce w fazie zasadniczej, zdobywając tyle samo punktów co ekipa ze stolicy Warmii i Mazur, legitymując się jednak lepszym stosunkiem setów zdobytych do straconych.
Trzon ekipy stanowi dobrze znany z występów w barwach AZS w poprzednim sezonie – Olek Śliwka. Warto również wspomnieć o Kubie Jaroszu, Lukasu Tichaczku, Thibault Rossard czy Mateuszu Masłowskim. Z powodu kontuzji, do końca sezonu wyłączeni z do końca sezonu są Bartłomiej Lemański i Marcin Możdżonek. Aby ratować sytuację na środku siatki, klub z Podkarpacia na początku marca klub poinformował o zakontraktowaniu francuskiego środkowego Barthélémy Chinenyeze.
W bezpośredniej rywalizacji między tymi zespołami jest remis 1:1. Asseco Resovia wygrała pierwsze spotkanie w Rzeszowie 3:0, a w Hali Urania lepsi byli akademicy z Kortowa, zwyciężając 3:1. W niedzielę, Asseco Resovia pokonała przed własną publicznością bez straty seta Stocznie Szczecin.
- Lubimy grać przeciwko Asseco Resovii Rzeszów, ponieważ wiemy, jak oni grają – podkreśla Tomas Rousseaux. - Naszym głównym zadaniem będzie powstrzymanie przyjmujących i atakujących. Chodzi głównie o Olka Śliwkę i Thibauld Rossarda, którzy są groźni w tym elemencie gry. Czasami mają również problemy w przyjęciu, a dzięki naszym dobrym zagrywkom, możemy wypracować sobie przewagę.
I dodaje - Nie ważne jakim wynikiem zakończy się środowe spotkanie, chciałbym, aby to Olsztyn w nim zwyciężył!