Aktualności

Czas się odkuć w Częstochowie

Po ponad miesięcznej przerwie na siatkarskie parkiety powracają zespoły PlusLigi. Dziś o 20.00 w częstochowskiej hali Polonia ósmą kolejkę otworzą gracze AZS Politechniki Warszawskiej i miejscowego Tytana AZS.

Dla obu zespołów będzie to bardzo ważne spotkanie. Częstochowianie po siedmiu kolejkach zajmują w tabeli siódmą lokatę z dziewięcioma punktami na koncie. Stołeczni natomiast z czterema „oczkami” plasują się na dziewiątym miejscu. – Czas się odkuć – zapowiada Krzysztof Wierzbowski, przyjmujący Politechniki. – Chcemy wygrać ten mecz i nie dopuszczamy do siebie innej możliwości. Postawiliśmy przed sobą cel minimum: wrócić do Warszawy co najmniej z dwoma punktami – mówi z pewnością w głosie. – Myślę, że żaden z nas nie wziąłby w ciemno jednego punktu. To zdecydowanie za mało! Interesuje nas tylko wygrana – twierdzi.

– Do meczu z Częstochową bardzo solidnie przygotowywaliśmy się przez pięć tygodni. Wierzymy, że nasza ciężka praca przyniesie efekty – mówi Krzysztof Wierzbowski, który doskonale zna częstochowski klub i halę. Pod Jasną Górą występował przez trzy sezony. – Spędziłem tam kawał czasu, dlatego do tego meczu podchodzę dodatkowo zmobilizowany. Traktuję go bardzo ambicjonalnie. Będę chciał pokazać się z jak najlepszej strony – deklaruje. – Ale nie moja postawa jest tu najważniejsza. Liczy się tylko dobro drużyny i zwycięstwo – zaznacza od razu.

Podopieczni Radosława Panasa zdają się być w wysokiej formie. Tydzień temu wygrali IV Turniej o Puchar Prezydenta Miasta Krosna, pozostawiając w pokonanym polu Fart Kielce i Asseco Resovię Rzeszów. – Nasza dyspozycja będzie jeszcze lepsza – zapowiadali wówczas Akademicy. Szczyt formy miał przyjść właśnie na spotkanie z ekipą Marka Kardosa. Czy przyszedł, okaże się już w piątkowy wieczór. Mecz rozpocznie się o godz. 20.00. Poprowadzą go Piotr Dudek i Grzegorz Jacyna. Komisarzem zawodów będzie Jerzy Kajzer. Transmisję przeprowadzi Polsat Sport.

Powrót do listy