Czy Sborna podniesie w Teheranie po nokdaunie?
- Jesteśmy jak bokser po mocnym ciosie, który upadł na deski - mówi libero reprezentacji Rosji, Aleksiej Wierbow. - Po tym nokdaunie trzeba podnieść się i walczyć. Taka okazja nadarzy się w ten weekend w Teheranie.
Siatkarze rosyjscy przegrali dziesięć meczów (wszystkie) w grupie B I dywizji Ligi Światowej m.in. cztery z Polską. Zajmują ostatnie miejsce w tabeli i są na dobrej drodze do spadku do niższej klasy rozgrywek. W ostatniej rundzie fazy grupowej stoczą korespondencyjny pojedynek z Australią, która podejmie Serbię. Ta ostatnia ma już zapewnionu udział w finałowym turnieju w Rio de Janeiro.
- Nie pozostaje nam nic innego tylko walczyć w Teheranie. Dopóki mamy szansę utrzymania trzeba ją maksymalnie wykorzystać - dodaje Aleksiej Wierbow. Australijczycy na razie wygrali jeden mecz i są w lepszej sytuacji niż Rosjanie.
Drużynę rosyjską w meczach z Iranem poprowadzi Aleksander Klimkin. Był w sztabie szkoleniowym Sbornej i nie jest postacią całkiem anonimową. Wiadomo o nim, że do Superligi wprowadził Nową iz Nowokujbyszewska, a kolejny sezon w rosyjskiej ekstraklasie rozpocznie w Gubernii.
Klimkin zajął stanowisko tymczasowego trenera Sbornej rezygnacji Andrieja Woronkowa. Tę funkcję na pewno przejmie Władimir Alekno, który już wyraził zgodę i otrzymał namaszczenie ze strony prezydenta rodzimej federacji Stanisława Szewczenki. Pozostała tylko kwestia dopełnienia formalnych procedur.
- Świadomość objęcia posady trenera reprezentacji na pewno podziała mobilizująco na rosyjski zespół. Wielu graczy Sbornej doskonale zna Aleknę z pracy w klubie. Konfrontacja w Teheranie na pewno zapowiada się interesująco - podkreśla mistrz olimpijski i świata Włodzimierz Sadalski.
Rosjanie mogą zagrać na korzyść reprezentacji Polski, która w piątek i sobotę zmierzy się w Krakowie z USA (początek obu spotkań 20.25).
Mecze Iran - Rosja rozegrane zostaną również w piątek oraz sobotę i rozpoczną się o 18.30 czasu polskiego. Jutro po zwycięstwie Sbornej w Teheranie może się okazać, że biało-czerwoni będą już mieli awans do finałowego turnieju w Rio de Janeiro.
W tabeli grupy B prowadzą USA 8 zwycięstw i 2 porażki przed Polska 7-3, Iranem 5-5 oraz Rosją 0-10.
W tym sezonie w LŚ w pierwszej kolejności o miejscu w tabeli decyduje liczba zwycięstw, a dopiero później pkt. Do turnieju finałowego zakwalifikują z naszej grupy dwie najlepsze drużyny. Amerykanie mają już zapewniony awans.