Czy w niedzielę częstochowianie przełamią złą passę?
AZS Częstochowa po 3. kolejkach PlusLigi zajmuje ostatnie miejsce w tabeli. Co więcej Akademicy nie urwali seta żadnej z drużyn, z którą grali do tej pory. Czy w najbliższą niedzielę przełamią złą passę w spotkaniu z Łuczniczką Bydgoszcz?
Dla częstochowian początek tegorocznego sezonu nie jest udany. Choć pojawia się coraz więcej głosów mówiących o tym, że inauguracja zeszłorocznych rozgrywek miała podobny przebieg. Warto zaznaczyć, że po zakończeniu sezonu 2015/16 z zespołem spod Jasnej Góry pożegnało się aż siedmu zawodników - w tym Rafael Redwitz i Felipe Bandero, którzy byli filarami drużyny.
Po trzech kolejkach biało-zieloni zajmują ostatnie miejsce w tabeli. Przeciwko Cerrad Czarnym Radom, Jastrzębskiemu Węglowi i GKS-owi Katowice nie ugrali nawet seta. - Bardzo szkoda tego meczu, ponieważ potrzebujemy impulsu, żeby przełamać się mentalnie i bardziej uwierzyć we własne siły - powiedział po ostatnim meczu w Katowicach, Michał Bąkiewicz.
W najbliższą niedzielę AZS zmierzy się z Łuczniczką Bydgoszcz. - Mam nadzieję, że w końcu się przełamiemy. Wiadomo, że dobrą atmosferę buduje się zwycięstwami. Nam niestety porażki nie sprzyjają. Z drugiej strony nie możemy tak się tłumaczyć. Kibic przychodzi na mecz i chce oglądać dobrą siatkówkę. My dostajemy za to pieniądze i powinniśmy tym ludziom zapewnić emocje i właśnie dobrą siatkówkę - podkreślił Konrad Buczek, rozgrywający AZS Częstochowa.
Niedzielny rywal częstochowskiej drużyny - Łuczniczka Bydgoszcz również nie może pochwalić się dobrymi wynikami. Podobnie jak Akademicy nie ma na swoim koncie żadnego zwycięstwa, ale za to w spotkaniu z GKS-em Katowice i Indykpolem AZS Olsztyn wygrała po jednym secie. Która drużyna okaże się lepsza w 4. kolejce PlusLigi i przełamie złą passę porażek? Odpowiedź na to pytanie poznamy w niedzielę późnym wieczorem.
W dniu meczu będzie można kupić bilety na mecz AZS Częstochowa - Łuczniczka Bydgoszcz. Kasa biletowa w Hali Sportowej Częstochowa będzie otwarta od godziny 15.00. Godzinę później kibice będą mogli wejść do hali. Mecz rozpocznie się równo o 17.00.