Щастлывого Риздва! – czyli ukraińskie Święta Dmytro Pashytskiego.
O Bożonarodzeniowych tradycjach na Ukrainie, diduchu i kolajdkach opowiada Dmytro Pashytskyy, środkowy LOTOSU Trefla Gdańsk.
PLUSLIGA.PL: Jak powiedzieć po ukraińsku “Wesołych Świąt”?
DMYTRO PASHYTSKYY: Щастлывого Риздва, co można przeczytać jako “Schaslyvogo Rizdwa”.
Boże Narodzenie na Ukrainie świętuje się 25 grudnia czy 6 stycznia?
DMYTRO PASHYTSKYY: To zależy od regionu. W większej części Ukrainy świętujemy 6 stycznia. Jednakże, na zachodzie wielu Ukraińców obchodzi Boże Narodzenie 25 grudnia, tak samo jak w Polsce.
Jedną z waszych świątecznych dekoracji jest diduch. Możesz coś o nim więcej powiedzieć?
DMYTRO PASHYTSKYY: Rzeczywiście istnieje u nas cos takiego, ale występuje przede wszystkim na zachodzie Ukrainy. Diduch oznacza ducha starca. Może mieć różny wygląd, ale zawsze musi być wykonany z roślin, a najczęściej do jego budowy wykorzystywane są kłosy pszenicy. Jednak w naszym domu nigdy nie mieliśmy tej dekoracji.
Jakie potrawy znajdują się na waszym Wigilijnym stole?
DMYTRO PASHYTSKYY: W naszym domu potraw jest bardzo wiele – tyle ile może zmieścić się na stole. Wszystkie bardzo mi smakują i mam wiele ulubionych dań – od sałatek do wareników, czyli ukraińskich pierogów z ziemniakami, z mięsem i z kapustą.
Na Ukrainie odpowiednikiem pasterki jest Welyka Wecczerja. Bierzesz udział w tej uroczystości?
DMYTRO PASHYTSKYY: Tak, oczywiście. Wszystko zaczyna się około godziny siódmej wieczorem i trwa naprawdę długo. Może skończyć się po północy albo z wyjściem ostatnich, najwytrwalszych wiernych (śmiech).
Co w czasie Świąt śpiewa się na Ukrainie?
DMYTRO PASHYTSKYY: Mamy tradycyjne, ukraińskie kolędy. Nazywają się koljadky. Ale bardziej wolę ich słuchać niż je śpiewać (śmiech).
Która z nich jest twoją ulubioną?
DMYTRO PASHYTSKYY: Колядки Щедрівки (Koljadky Schedriwki). Są to takie ukraińskie, ludowe kolędy.
Który z polskich świątecznych utworów najbardziej Ci się podoba?
DMYTRO PASHYTSKYY: Bardzo lubię piosenkę De Su “Kto wie”.
Wertep, to odpowiednik tradycyjnych polskich jasełek. Brałeś kiedyś w nich udział?
DMYTRO PASHYTSKYY: Niestety nie. U nas w centralnej Ukrainie nie jest to praktykowane. Wertep jest jeszcze obecny na zachodzie kraju, ale z roku na rok się od niego odchodzi.
Która z ukraińskich świątecznych tradycji podoba Ci się najbardziej?
DMYTRO PASHYTSKYY: Myślę, że Wieczerza Wigilijna z dwunastoma, tradycyjnymi potrawami, które nie zawierają mięsa i mleka.
Czy w twoim domu panuje zwyczaj dzielenia się opłatkiem czy prosforą?
DMYTRO PASHYTSKYY: U nas w domu nie ma w ogóle takiego zwyczaju. Obecnie, ta tradycja jest żywa przede wszystkim w kościele ortodoksyjnym.
Kiedy obdarowujecie się prezentami?
DMYTRO PASHYTSKYY: Czas na dawanie sobie upominków jest albo po północy, w dniu Wigilijnej kolacji albo rano następnego dnia. Cała rodzina wymienia się prezentami i jest to moment wielu sympatycznych niespodzianek.
Jak wygląda ukraiński Święty Mikołaj?
DMYTRO PASHYTSKYY: Podobnie jak w innych krajach - jest dużym, grubym, starszym panem z wielką, białą brodą.
Kiedy zorientowałeś się, że on nie istnieje?
DMYTRO PASHYTSKYY: Wtedy kiedy zobaczyłem mojego dziadka przebranego za jednego z nich… (śmiech).
Jak wygląda Sylwester na Ukrainie?
DMYTRO PASHYTSKYY: Obchodzimy go tak jak wszyscy - 31 grudnia. Staramy się zgromadzić całą rodzinę, przygotowujemy uroczystą kolację i rozmawiamy o tym, co zdarzyło się w kończącym się roku.
Powrót do listy