Damian Schulz: wygrać z takim rywalem nie było łatwo
Trefl Gdańsk odniósł sensacyjne zwycięstwo nad ZAKSĄ Kędzierzynem-Koźlę w półfinale Pucharu Polski. Podopieczni Andrei Anastasiego kontrolowali przebieg meczu i w czterech partiach wywalczyli szansę gry o złoto – Nie jesteśmy faworytami, ale chcemy wygrać – powiedział Damian Schulz, MVP spotkania.
Pierwsza partia nie zapowiadała sensacji. Kędzierzynianie wygrali do 19 i nie wydawało się, że gra ich rywali diametralnie się odmieni – Set otwierający zagraliśmy naprawdę dobrze, ale broniliśmy zbyt mało piłek, a dodatkowo nie wykorzystaliśmy tych, które zdołaliśmy podbić. W kolejnych odsłonach nam się to udawało, a my wykorzystywaliśmy swoje szanse – ocenił Damian Schulz – Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa, bo naprawdę nie był to łatwy mecz. Wygrać z takim przeciwnikiem zawsze jest bardzo ciężko – dodał.
W lidze gdańszczanie po 18.kolejkach zajmują szóste miejsce. Według atakującego Trefla, Puchar Polski „rządzi się własnymi prawami” i spotkania ligowe nie mają tu wielkiego przełożenia – W turnieju tego typu, pełna koncentracja skierowana jest na jedno, a najlepiej dwa mecze i to je trzeba wygrać. W lidze ważne są punkty i trzeba inaczej rozkładać siły.
Trefl Gdańsk Puchar Polski wygrał tylko raz – w 2015. Czy będą chcieli powtórzyć ten wyczyn? - Nie przyjechaliśmy w roli faworytów, ale nie będę mówił, że przyjechaliśmy do Wrocławia po prostu pograć sobie w siatkówkę. Chcemy wygrać ten turniej – przyznał „bez ogórdek” Damian Schulz.
Zawodnicy znad morza zagrają w finale ze zwycięzcą spotkania ONICO Warszawa – PGE Skra Bełchatów - Z jedną i drugą drużyną przegraliśmy w lidze, więc nie ma to aż takiego znaczenia kto do nas dołączy. Z kim byśmy nie grali, chcemy wziąć rewanż za przegrane w PlusLidze – zakończył.
Powrót do listy