Daniel Pliński: młodzi wykorzystują swoją szansę
W ostatni weekend reprezentacja Polski dwukrotnie pokonała we Wrocławiu drużynę Wenezueli w fazie grupowej Ligi Światowej. Choć powołania na tegoroczne rozgrywki LŚ nie otrzymał Daniel Pliński, to jednak zawodnik od paru dni trenuje z drużyną, przygotowując się do kolejnych turniejów, jakie czekają Polaków w tym sezonie.
- Tym razem w rozgrywkach Ligi Światowej swoją szansę dostali młodzi zawodnicy i jak widać ją wykorzystują. Miło byłoby znów zagrać przed własną publicznością i trochę mi tego brakuje, ale w tym roku możliwość wykazania się mają inni, a my - starsi mieliśmy chwilę odpoczynku. Teraz znów wznowiliśmy treningi i przygotowujemy się do kolejnych turniejów, jakie przyjdzie nam rozegrać w najbliższym czasie – mówi Daniel Pliński.
Środkowy reprezentacji Polski podkreślił, że ogląda wszystkie mecze swoich kolegów w telewizji. - Trochę ciągnie człowieka na boisko, jak widzi te tłumy na trybunach, tą niesamowitą atmosferę, jaka zawsze towarzyszy rozgrywkom Ligi Światowej, ale cóż, nie zawsze można uczestniczyć w tym widowisku.
Po pojedynkach z Wenezuelą kolejnymi rywalami podopiecznych Daniela Castellani’ego w fazie grupowej Ligi Światowej będą Finowie. W dniach 10-11 lipca Polacy rozegrają spotkania w Finlandii, a 15-16 lipca w bydgoskiej hali „Łuczniczka” odbędą się rewanże.
- Mecze z Finlandią będą dla nas kluczowe. Jeżeli uda nam się wyjść z tej rywalizacji minimum na remis to myślę, że zajmiemy drugie miejsce w grupie i będziemy mieli szansę otrzymania dzikiej karty na turniej finałowy - twierdzi Daniel Pliński. (pzps.pl)