Dawid Konarski: Brazylia zasłużyła na zwycięstwo
W Ligi Światowej Polska uległa Brazylii 1:3. Po spotkaniu zawodnicy zgodnie przyznali, że to właśnie proste błędy własne zadecydowały o porażce. Mają jednak nadzieję na rewanż w Łodzi. - Popełniliśmy bardzo dużo własnych błędów. Brazylia nie grała niczego specjalnego. Sami ten mecz przegraliśmy, takie jest życie, trudno – przyznał Michał Kubiak, jeden z najskuteczniejszych tego dnia polskich graczy.
Libero zespołu gospodarzy również wskazał błędy własne oraz taktykę jako jedne z najsłabszych punktów naszej drużyny. - To, że przegraliśmy jest winą kilku czynników. Nasza taktyka nie jest najbardziej skomplikowana, co bardzo upraszcza nam grę. Z drugiej jednak strony dzięki temu wiemy czego mamy się konkretnie trzymać – dodał Paweł Zatorski.
- Ocena spotkania może być tylko negatywna, gdyż przegraliśmy. Mięliśmy też lepsze momenty w pierwszym secie kiedy uzyskaliśmy przewagę ale popełnialiśmy proste błędy, kilka punktów nam uciekło i Brazylia to wykorzystała. Drugi set był bardzo dobry ze strony naszych rywali. W trzeciej partii zaczęło to dobrze wyglądać ale w czwartej niestety znowu straciliśmy punkty, Brazylia złapała kilkupunktową przewagę i wiadomo, że tak klasowy zespół jak Canarinhos potrafią to wykorzystać. Spokojnie do końca grali swoje akcje i wygrali. Myślę, że w całości zasłużyli na zwycięstwo. Mam nadzieję, że w niedzielę to my wygramy – podsumował spotkanie Dawid Konarski.
Podkreślił on, że Brazylijczycy bardzo dobrze przyjmowali. - Pomimo naszych trudnych zagrywek udawało im się przyjąć w punkt przez co ich rozgrywający nie miał problemu z rozegraniem akcji – dodał Konarski.
W czwartek zawodnicy odwiedzili stadion narodowy gdzie w przyszłości planowane jest rozgrywanie spotkań. Na siatkarzach nowy obiekt wywarł spore wrażenie. - Na stadionie bardzo nam się podobało. Nie wiem jak z perspektywy kibiców, ale na nas zrobiło to ogromne wrażenie. Byłoby fantastycznie grać w centrum tak ogromnego stadionu przy komplecie publiczności. Mam nadzieję, że takie spotkanie się odbędzie a ja będę miał okazję w nim zagrać – dodał Dawid Konarski.
Bardzo dobrze podczas inaugurującego spotkania spisał się Bartosz Kurek. Jego silne zagrywki i mocne ataki dawały momentami nadzieję na zwycięstwo.- Jeśli ktoś uważa, że byłem najlepszy to dziękuję za słowa uznania, ale dla mnie nie liczy się dobro zespołu. Dziś niestety przegraliśmy i to jest najważniejsze – przyznał Bartosz Kurek.
W niedzielę nasi zawodnicy zmierzą się z reprezentacją Brazylii po raz drugi. Tym razem o zwycięstwo powalczą w łódzkiej Atlas Arenie Początek spotkania o godzinie 20:15.