Dawid Konarski: musimy ustabilizować naszą grę
Reprezentacja Polski nie zagra w tegorocznym Final Six Ligi Światowej. Biało-czerwoni zajęli ósme miejsce w ogólnej klasyfikacji drużyn I Dywizji. Polacy szanse na wyjazd do Kurytyby stracili w niedzielny wieczór, kiedy to w łódzkiej Atlas Arenie przegrali ze Stanami Zjednoczonymi 1:3. - Musimy ustabilizować naszą grę - powiedział Dawid Konarski.
Podopieczni Ferdinando De Giorgiego nie najlepiej rozpoczęli pierwszą partię spotkania z USA. Problemy z przyjęciem i atakiem sprawiły, że przez znaczną część seta warunki gry dyktowali goście. Jednak w końcówce serią świetnych zagrywek popisał się Mateusz Bieniek, dzięki któremu Polska wygrała 31:29. Niestety w kolejnych partiach było już gorzej. Gra w ataku pozostawiała wiele do życzenia, co wykorzystali podopieczni Johna Speraw'a, którzy ostatecznie wygrali mecz 3:1.
- Nasza skuteczność przez cały mecz była bardzo przeciętna. Momentami w ataku graliśmy bardzo słabo, tak jak chociażby w pierwszym secie, ale udało się podciągnąć wynik innymi elementami i w końcówce wygrać tę partię. Drugi był chyba najgorszym, jaki rozegraliśmy. Przegraliśmy i turniej finałowy będziemy mogli obejrzeć już tylko w telewizji - powiedział Dawid Konarski.
I dodał - Musimy ustabilizować naszą grę. Nie możemy jednego seta grać na 70 procent skuteczności w ataku, a kolejnego na 20 procent. Taką falowaną grą ciężko jest cokolwiek ugrać. Teraz przez najbliższe dwa miesiące musimy ustabilizować naszą grę, bo przed nami EUROVOLLEY POLAND 2017.
W Final Six Ligi Światowej 2017 zagra Brazylia (gospodarz), Francja, Serbia, Rosja, Kanda i USA. Polska drużyna zmagania w I Dywizji zakończyła na ósmym miejscu.
- Na pewno wygrane mecze, w których walczyliśmy to pozytyw tej fazy. Naszą wizytówką ma być to, że walczymy do końca, mimo że na przykład czwarty set przeciwko Amerykanom nam nie wychodził to walczyliśmy. Nie zabrakło woli walki i to jest pozytyw wszystkich spotkań Ligi Światowej. Pokazaliśmy, że potrafimy grać w siatkówkę. Dobrze zagraliśmy z Brazylią, Włochami czy Iranem. Wiemy, że mamy potencjał, aby dobrze grać, ale musimy grać równo - podkreślił atakujący.
Przez najbliższe dwa tygodnie zawodnicy będą mieli czas na odpoczynek. Przygotowania do EUROVOLLEY POLAND 2017 rozpoczną na początku lipca.
- Jesteśmy gospodarzem tych mistrzostw Europy, będziemy więc cały czas na miejscu. Nie będziemy nigdzie wyjeżdżać ani latać. Mamy teraz chwilę odpoczynku, później rozpoczynamy przygotowania pełną parą. Za nami dziewięć spotkań, z których będziemy chcieli jak najwięcej wyciągnąć. Na mistrzostwach Europy będziemy musieli zagrać dużo równiej. Zdarzały nam się już w tym sezonie mecze bardzo dobre. Mam nadzieję, że na kolejnym turnieju zagramy same dobre spotkania - zakończył Konarski.