Dawid Konarski: sprawę awansu do Final Six zostawiliśmy z boku
- Cieszymy się ze zwycięstwa, a przede wszystkim z naszej gry. Z boku zostawiliśmy sprawę awansu do Final Six. Jeśli w niedzielę wygramy to uda się nam pojechać do Kurytyby. Musimy jednak zagrać przeciwko USA tak jak w sobotę przeciwko Iranowi - powiedział Dawid Konarski, atakujący reprezentacji Polski. Mecz pomiędzy Polską i Stanami Zjednoczonymi, w niedzielę o godzinie 20.25.
Biało-czerwoni przeciwko Iranowi zagrali zdecydowanie lepszą siatkówkę niż w czwartek przeciwko Rosji. Od pocztątku bardzo dobrze atakowali i mocno zagrywali, odrzucając rywali od siatki. Irańczycy w sobotni wieczór w łódzkiej Atlas Arenie nie mieli zbyt wielu argumentów, aby nawiązać walkę z polską drużyną.
- Cieszymy się ze zwycięstwa, a przede wszystkim z naszej gry. Z boku zostawiliśmy sprawę awansu do Final Six. Jeśli w niedzielę wygramy to uda się nam pojechać do Kurytyby. Musimy jednak zagrać przeciwko USA tak jak w sobotę przeciwko Iranowi. Od pierwszej do ostatniej piłki walczyliśmy. Ważne, że rozegraliśmy równe spotkanie. Ten mecz można był nazwać siatkówką, ponieważ ten z Rosją był prawdziwą katastrofą. Cieszę się, że po tm dniu przerwy potrafiliśmy zagrać zupełnie inaczej - powiedział Dawid Konarski.
I dodał - Na tym poziomie repreznetacyjnym cała drużyna musi grać równo. W sobotę dobrze asekurowaliśmy i graliśmy na wysokiej piłce. Wszystko zazębiło się tak jak miało być. Oczywiście było trochę błędów, więc musimy pracować, żeby je wyeliminować. Jednak jeśli będziemy szli taką drogą jak w sobotę to niedzielę na pewno zagramy kolejny dobry mecz, a wtedy wynik jest sprawą otwartą.
Na zakończenie fazy interkontynentalnej tegorocznej Ligi Światowej podopieczni Ferdinando De Giorgiego zmierzą się z USA, które z kolei w sobotę rozegrało bardzo zacięte spotkanie przeciwko Sbornej, przegrane ostatecznie 2:3.
- Stany Zjednoczone mają podobnie jak u nas zmieniony skład. Myślę, że przed tym spotkaniem każda z drużyn ma mniej więcej po 50% szans. Będziemy chcieli wygrać z nimi i zagrać po prostu swoją siatkówkę - zakończył atakujący.