Dawid Woch zagra we Francji
Dawid Woch będzie kontynuował karierę we Francji. Były środkowy będzińskiego MKS-u podpisał kontrakt z Nice VB, siódmym zespołem Ligue A, najwyższej klasy rozgrywkowej w tym kraju. - Chcę się tam sportowo rozwijać – mówił oficjalnej stronie klubu z Będzina 20-latek, mający na swoim koncie tytuły mistrza Europy kadetów i juniorów oraz mistrza świata kadetów.
MKS BĘDZIN: Liga francuska ma coraz mocniejszą pozycję w Europie i coraz większe wymagania. Dasz sobie radę?
DAWID WOCH: Generalnie wszystko potoczyło się bardzo szybko, niemal z dnia na dzień. Liga francuska to dla mnie spore wyzwanie, chcę się tam rozwijać sportowo. Poza tym to liga mocna sportowo i atrakcyjna dla każdego zawodnika. Na razie adaptuję się w nowym miejscu.
MKS BĘDZIN: Co wiesz o swoim nowym klubie, jakie masz oczekiwania po ewentualnych występach w Nice VB?
DAWID WOCH: Wiem, że to mocny klub, który wygrał w zeszłym sezonie rozgrywki Lique B. W drużynie występuje Yoann Jaumel, reprezentacyjny rozgrywający, o którym słyszałem wiele dobrego. Jest także Adam Bartoš, Czech, który nie tak dawno grał w BBTS-ie Bielsko-Biała. W poprzednim sezonie w Nicei występował Miloś Terzić, aktualnie gracz Cuprum Lubin. Jest trochę znanych twarzy i myślę, że będzie dobrze.
MKS BĘDZIN: Jak długim kontraktem związałeś się z Francuzami?
DAWID WOCH: Podpisałem siedmiomiesięczny kontrakt, obejmujący pięć miesięcy grania. Wszystko zależy od tego, jak daleko zajdziemy w rozgrywkach play-off. W okresie Świąt Bożego Narodzenia będzie przerwa i wówczas zamierzam na krótko pojawić się w Polsce.
MKS BĘDZIN: Lazurowe Wybrzeże to chyba dobre miejsce na rozwój kariery...
DAWID WOCH: Jestem w tym klubie po to, by walczyć, by pokazać się na boisku z jak najlepszej strony i rozwinąć się sportowo. To dla mnie idealne miejsce także z innych względów. Klimat śródziemnomorski na pewno będzie mi sprzyjać, u nas fatalna pogoda, zimno, a tam 18 stopni. We Francji jeszcze nie byłem, ale słyszałem o niej wiele fajnych rzeczy. Francuzi są przede wszystkim bardzo mili i gościnni dla przyjezdnych.
MKS BĘDZIN: Co chciałbyś na koniec powiedzieć kibicom MKS-u Będzin?
DAWID WOCH: Chciałbym im podziękować za niesamowite wsparcie w trakcie meczów i poza nimi.