Delecta - AZS UWM: gonić Trefla
Zmiana trenera w bydgoskiej Delekcie przyniosła na razie niewielki skutek. Trener Waldemar Wspaniały zdołał "pobudzić zespół na jedno spotkanie w Warszawie i wywieźć zwycięstwo za 3 punkty. Z perspektywy czasu to jednak porażka lepiej wpłynęła na rywali. Odnieśli bowiem dwa, na dodatek wyjazdowe zwycięstwa po 3:0 (z Jadarem i Treflem) i z dorobkiem 10 "oczek" plasują się na wysokiej 6. pozycji.
Tymczasem bydgoszczanie sześć punktów stracili. O ile jeszcze w meczu przed własną publicznością postawili się Skrze Bełchatów, to nie wykorzystali szans, by urwać mistrzowi Polski jednego punktu, co było bardzo realne. O meczu w Częstochowie lepiej zapomnieć, bo zespół przypominał w grze ten sprzed odejścia trenera Rostislava Chudika. Błędy, niekonsekwencja w grze i słaba skuteczność podstawowych graczy spowodowały, że rywale bez wielkich kłopotów skasowali zasłużenie punkty.
Trener Wspaniały po tym ostatnim meczu wyraźnie "pomstował" na właśnie doświadczonych graczy, mówiąc o "bzdurnych błędach, które graczom z takim doświadczeniem nie powinny się zdarzać". Czy w starciu z Olsztynem szkoleniowec zdecyduje się na jakieś zmiany w składzie. Trudno raczej się tego spodziewać, na ławce rezerwowych nie ma specjalnie wielkiego wyboru, tymczasem punkty wywalczone z Olsztynem przydałyby się do pogoni za Treflem Gdańsk, który ma tylko 2 punkty przewagi, a gra w Rzeszowie i teoretycznie nie powinien tam wiele ugrać.