Delecta po raz trzeci przegrywa z AZS Politechniką
Bydgoszczanie nie mają jakoś szczęścia do rywali ze stolicy. Dziś przegrali trzeci mecz, tym razem 0:3 (23:25, 24:26, 17:25). MVP meczu Zbigniew Bartman.
Pierwszego seta AZS Politechnika wygrała pewnie i zasłużenie. Goście cały czas prowadzili m.in. 8:7, 16:13 i 21:19, bo byli skuteczniejsi w ataku (16 pkt. przy 9 gospodarzy). Siedem punktów w tej partii zapisał na swoje konto Ołeksandr Stacenko, a sześć Michał Kubiak. Goście popelniali jednak także błędy (10), dzięki czemu pod koniec seta ta przewaga zmalała. Po trzech kontrach Delecty był remis 23:23. Wtedy Kubiak obił bydgoski blok, a za chwilę posłał asa z zagrywki, choć zdaniem bydgoskich zawodników (nie tylko ich) piłka była autowa. Zdenerwowani gospodarze S;skoczyli" do liniowego, a przed rozpoczęciem drugiej partii sędzia Król ukarał kapitana Wojciecha Jurkiewicza żółtą kartką. Atak popsuł Serafin, Salas zaliczył asa i było 0:3.
Tym razem w ataku brylował Bartman (8 pkt.). Popełnił też jednak 3 błędy, a jego zespół w sumie 12, dzięi czemu bydgoszczanie co jakiś czas odrabiali straty. Po jednym z ewidentnie autowych ataków Bartman mógł też zarobić żółtą kartkę, bo sugerując, że było boisko i liniowy (inny niż przy asie Kubiaka) się pomylił, pokazał palcem na skroń, Tym razem jednak sędzia Król nie zareagował. W końcówce przy stanie 21:23 siatkarze Delecty nie potrafili jednak wykonać poprawnie zagrywki. Błędy popełniali kolejno Cerven, Szymański i Sopko, który na dodatek źle przyjął zagrywkę Kubiaka. Piłkę ratował świetnie piłkarskim zagraniem Serafin, ale z przebitej na drugą stronę kontrę wykończył Nowak.
W 3. secie goście od pierwszej przerwy technicznej (6:8) kontrolowali grę, prowadzili jeszcze 15:12, i 18:14. Znów w ataku skuteczny był Statsenko (8), goście skutecznie blokowali (3), a od stanu 18:15 zdobyli cztery punkty z rzędu (22:15), w tym dwa po asach Wierzbowskiego. Z ciekawostek warto odnotować pierwszy punkt w PlusLidze Łukasza Owczarza i debiut Marcina Walińskiego, zawodników Delecty z Młodej Ligi.
Powrót do listy