Delecta – Resovia 1:3
Delecta Bydgoszcz przegrała z Asecco Resovią Rzeszów 1:3 (15:25, 19:25, 25:23, 19:25). MVP: Tomasz Józefacki.
W szeregach zawodników Resovii zabrakło Georga Grozera, który przebywa na badaniach w Niemczech oraz Oliega Achrema leczącego kontuzję. Natomiast w zespole z Bydgoszczy nie było skontuzjowanych Wrony, Konarskiego oraz Szymańskiego.
W pierwszym secie m.in. po dwóch skutecznych blokach, szybko na prowadzenie wysunęła się Resovia. Przy stanie 0:4 po błędzie w ataku Cervena, trener Wspaniały poprosił o czas. Po wielu błędach gospodarzy, rzeszowianie na pierwszą przerwę techniczną schodzili wysoko prowadząc 2:8. Zawodnicy Delecty zaczęli bardziej ryzykować zagrywką, dzięki czemu udało się trochę zredukować starty 5:9. Jednak po potrójnym bloku Resovii zawodnicy na drugą przerwę techniczną schodzili przy stanie 10:16. Przewaga rzeszowian powiększała się coraz bardziej. Cały set toczył się pod dyktando podopiecznych Travicy, którzy set wygrali do 15!
Drugi set rozpoczął się zupełnie inaczej niż pierwszy. To gospodarze szybko wywalczyli trzy punktowe prowadzenie. Bydgoszczanie zaczęli dużo lepiej prezentować się na boisku, a przy pierwszej przerwie technicznej prowadzili już 8:4. Jednak Rzeszowianie bardzo szybko zdołali wyrównać 9:9, a na kolejną przerwę techniczną schodzili już prowadząc 15:16. W drużynie gospodarzy pojawiły się problemy z przyjęciem zagrywki. Set zakończył atakiem z krótkiej Wojciech Grzyb 19:25.
W trzeciej partii na trzypunktowe prowadzenie wyszli goście 3:6. Po ataku Owczarza Delecta doprowadziła do remisu 7:7, a po kontrze Jurkiewicza gospodarze schodzili na przerwę prowadząc. Chwilę później na drugiej przerwie technicznej bydgoszczanie prowadzili już 13:16. Delecta nie popełniła tego samego błędu co w poprzednim secie i tym razem nie dało sobie wyrwać z rąk przewagi i zwycięstwa. Wygrała po ataku Owczarza 25:23.
Czwarty set był bardzo wyrównany. Szala zwycięstwa przechylała się raz na jedną, raz na drugą stronę. Przed każdą przerwą techniczną prowadzili gospodarze, jednak na obu przerwach jednym oczkiem wygrywali rzeszowianie. I właśnie po drugiej przerwie technicznej zawodnicy Resovii wypracowali sobie większą przewagę, którą utrzymali do końca spotkania 19:25. Rzeszowianie wygrywają w Bydgoszczy za 3 punkty.
MVP: Tomasz Józefacki.
Powrót do listy