Dima Teryomenko: drużyna przyjęła mnie bardzo dobrze
- Jeśli chodzi o całą drużynę, to przyjęła mnie ona bardzo dobrze. Pozostało nam tylko trenować, ponieważ o atmosferę nie musimy się martwić – mówi Dima Teryomenko, środkowy Indykpolu AZS Olsztyn. Kiedy siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn rozpoczęli przygotowania do nowego sezonu, Dima Teryomenko przebywał na zgrupowaniu reprezentacji Ukrainy. Na początku sierpnia, nowy środkowy akademików, dołączył do drużyny. Czy zaaklimatyzował się już w Olsztynie? Jak przyjęła go drużyna? Przeczytaj krótką rozmowę z Dimą.
Mateusz Lewandowski: Jesteś już z nami od kilku dni. Czy zdążyłeś się zaaklimatyzować w Olsztynie?
Dima Teryomenko: Oczywiście, od pierwszego dnia pobytu w Olsztynie, czuje się bardzo dobrze. Mamy dwa treningi dziennie, więc nie miałem jeszcze czasu zwiedzić miasta. Mam nadzieję, że uda mi się to zrobić w najbliższy weekend.
Jakie są Twoje pierwsze wrażenia, gdy dołączyłeś do drużyny?
Są one bardzo pozytywne. Znałem wcześniej Wojtka Żalińskiego i Kamila Droszyńskiego. Wojtek bardzo mi pomógł w pierwszych dniach mojego pobytu w Olsztynie. Kiedy graliśmy razem w poprzednim klubie, to również był dla mnie bardzo pomocny. To bardzo miłe i jestem mu za to wdzięczny. Jeśli chodzi o całą drużynę, to przyjęła mnie ona bardzo dobrze. Pozostało nam tylko trenować, ponieważ o atmosferę nie musimy się martwić.
Kiedy my rozpoczęliśmy przygotowania, Ty brałeś udział w zgrupowaniu swojej reprezentacji. Dzięki temu łatwiej Tobie było „wejść w trening”?
Tak, nie musiałem rozpoczynać okresu przygotowawczego od nowa. Mniej więcej w tym samym czasie rozpoczęliśmy treningi, pierwsze zajęcia z piłkami, gdzie mogliśmy skakać. Dlatego już od pierwszych zajęć pracuje tak samo, jak pozostali koledzy z zespołu.
Na sam koniec, chciałbym zapytać o PreZero Grand Prix. Czy oglądałeś w weekend zmagania Twoich kolegów z drużyny? Co sądzisz o takiej formule turnieju?
Obejrzałem ostatni mecz z Krispol Września, który decydował o awansie. To ciekawa forma rywalizacji. Dobrze jest ponownie zobaczyć kibiców oraz drużyny, które ze sobą rywalizują pod siatką. Jestem do tego pozytywnie nastawiony i mam nadzieję, że podczas turnieju finałowego drużyna osiągnie dobry wynik.