Dla kogo ostatnie miejsce w fazie play-off? Cztery drużyny w grze
Walka o miejsce w fazie play-off w PlusLidze mocno nabrała rumieńców. W grze o ostatnie wolne miejsce są cztery drużyny i każda ma szansę, by wywalczyć sobie prawo gry o medale PlusLigi.
Oczywiście teoretycznie może się zdarzyć, że drużyny dziś zajmujące miejsca w czołowej siódemce stracą swoją pozycję, ale byłyby to tylko teoretyczne rozważania. Siódma w tabeli PGE Skra Bełchatów ma siedem punktów więcej i jeden rozegrany mecz mniej od ósmego GKS Katowice. Można zatem śmiało uznać, że w stawce jest tylko jedno miejsce.
Kto o nie walczy? GKS Katowice, Cuprum Lubin, Indykpol AZS Olsztyn i Ślepsk Malow Suwałki. Kolejna w tabeli ekipa, Cerrad Enea Czarni Radom, ma już pięć punktów mniej od Ślepska i w dodatku rozegrała jeden mecz więcej. Uznajemy zatem, że straciła już szanse gry w czołowej ósemce.
8. GKS Katowice 22 mecze, 29 punktów
Katowiczanie mają na swoim koncie 29 meczów i cztery mecze do rozegrania, w tym dwa z bezpośrednim konkurentem do ósmego miejsca, czyli Indykpolem AZS Olsztyn. Do tego aż trzy mecze zagrają we własnej hali, a ich rywalem w Katowicach będzie m.in. Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która już zapewniła sobie zwycięstwo w fazie zasadniczej i może – tak zrobiła w ostatnim meczu ligowym – wystawić rezerwowy skład, co znacząco zwiększy szanse katowiczan. Kluczowy może być jednak dwumecz z Indykpolem AZS. Wydaje się, że katowiczanie mają naprawdę spore szanse.
Mecze: Indykpol AZS Olsztyn (wyjazd), Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (dom), Indykpol AZS (d), Cerrad Enea Czarni Radom (d)
9. Cuprum Lubin 23 mecze, 28 punktów
Jeszcze niedawno zupełnie nie liczyli się w grze o play-offy i raczej nerwowo spoglądali na dno tabeli licząc swoją przewagę nad MKS Będzin. Ale nagle przyszedł styczeń i gracze Marcelo Fronckowiaka zaczęli wygrywać mecz za meczem, dzięki czemu włączyli się na poważnie do gry. Dziś tracą bardzo niewiele, ale gorzej wyglądają ich plany na najbliższe tygodnie, bo do rozegrania mają trzy mecze, wszystkie z zespołami, które chcą w tym sezonie być się o mistrzostwo Polski. Raczej nie skończy się to happy endem, ale i tak drużyna Cuprum może być zadowolona ze swojej postawy w tym sezonie.
Mecze: Asseco Resovia Rzeszów (w), Grupa Azoty ZAKSA (w), Jastrzębski Węgiel (d)
10. Indykpol AZS Olsztyn 22 mecze, 28 punktów
Dwumecz z GKS Katowice oraz dwa spotkania u siebie z mocnymi zespołami – tak wygląda kalendarz Indykpolu AZS Olsztyn, który w meczach z Treflem Gdańsk, czy wcześniej z Jastrzębskim Węglem pokazał, że nie boi się i umie grać z czołowymi drużynami PlusLigi. Ani PGE Skra Bełchatów, ani Asseco Resovia Reszów w zimnej hali Urania nie mogą być pewne swego. Sporo zależy od dwumeczu z GKS Katowice – dwa zwycięstwa jednej z drużyn za trzy punkty kompletnie odmienią sytuacje. Wydaje się, że olsztynianie mogą powalczyć o tę ósmą lokatę.
Mecze: GKS Katowice (d), PGE Skra Bełchatów (d), GKS (w), Asseco Resovia (d)
11. Ślepsk Malow Suwałki 22 mecze, 27 punktów
Jedyna w zestawieniu drużyna, która nie będzie już ruszała się z własnej hali, bo do końca fazy zasadniczej wszystkie spotkania w Suwałkach. To może być spora siła, bo wyjazd na Suwalszczyznę dla wszystkich drużyn to dość męcząca sprawa. Do tego trzeba dodać, że oprócz dwóch starć z mocniejszymi rywalami – PGE Skrą Bełchatów i Treflem Gdańsk – podopieczni trenera Andrzeja Kowala zmierzą się też ze zdegradowanym już MKS Będzin i przedostatnią w tabeli Stalą Nysa. Mają najmniej punktów, ale wydaje się, że terminarz sprzyja im najbardziej.
Mecze: PGE Skra (d), Trefl Gdańsk (d), MKS Będzin (d), Stal Nysa Nysa (d)
Im bliżej końca sezonu zasadniczego, tym coraz mniej niewiadomych, choć ciągle jeszcze sporo. Wiemy już, że Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygra fazę zasadniczy i to, że MKS Będzin opuszcza szeregi PlusLigi, a poza tym… wszystko jest możliwe. Nie tylko emocjonująca będzie walka o ostatnie miejsce w fazie play-off, ale także o konkretne miejsca, by ułatwić sobie później drogę do strefy medalowej. Czekają nas naprawdę fascynujące siatkarskie dni!
Powrót do listy