Drużyna 1. kolejki PlusLigi
Pierwsza kolejka PlusLigi potwierdziła, że czeka nas wyjątkowy sezon, a faworyci wcale nie będą mieć łatwo. Jeden z nich już został bez punktów, mimo że miał atut własnej hali. Bohaterem był jednak środkowy...
Chodzi o mecz w Rzeszowie, gdzie Asseco Resovia przegrała z Projektem Warszawa. Obie drużyny mierzą w medale, nawet te najcenniejsze, lecz na razie lepiej zaprezentowali się warszawiacy. W ich szeregach znakomicie spisali się Jan Firlej, pozyskany przed rozgrywkami Bartłomiej Bołądź i wybrany na najlepszego zawodnika Artur Szalpuk.
Ale pierwsza seria należała do środkowych. Niesamowitego wyczynu dokonał Cezary Sapiński, który w swoim pierwszym oficjalnych spotkaniu w Indykpolu AZS Olsztyn miał 100-procentową skuteczność w ataku. Takie rzeczy się zdarzają, ale 30-letni zawodnik nie pomylił się ani razu przy aż 16 zbiciach, dokładając do tego dwa asy i blok. A naprzeciw miał przecież aspirującą do podium Aluron CMC Wartę Zawiercie, więc nic dziwnego, że został MVP spotkania. Podobne wyróżnienie spotkało Norberta Hubera, debiutującego w Jastrzębskim Węglu. Doskonale spisali się też David Smith z Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i Jurij Semeniuk z Projektu. Jak widać środkowi błyszczeli, dlatego w nasze drużynie zabrakło miejsca dla Jana Nowakowskiego z Bogdanki LUK Lublin.
Reprezentacyjną formę pokazali też Łukasz Kaczmarek i Aleksander Śliwka, prowadząc wicemistrza Polski do wygranej z PGE GiEK Skrą Bełchatów, a Erik Shoji znakomicie przyjmował i bronił. Reprezentant USA musiał jednak ustąpić miejsca w pierwszej szóstce młodszemu o 14 lat Kubie Hawrylukowi. W olsztyńskiej drużynie przypomniał o sobie wracający po kontuzji Joshua Tuaniga, który m.in. przyczynił się do wspaniałego wyczynu Sapińskiego.
Pozostałe dwa miejsca dla przyjmujących zajmują Kevin Tillie i Michał Gierżot, który bardzo dobrze zaprezentował się w rywalizacji z mistrzem Polski.
Powrót do listy