Drużyna 16. kolejki PlusLigi
Trzy tie-breaki, sensacja, niespodzianki i pokaz siły faworytów - tak zapamiętaliśmy pierwszą kolejkę rundy rewanżowej PlusLigi. Bohaterów było wielu, a wybór drużyny kolejki był naprawdę trudny.
Gdy PGE Skra Bełchatów gra z Aluronem CMC Wartą Zawiercie, to na należy spodziewać się pieciu setów. Tak było w ośmiu z 16 meczów tych drużyn, z czego aż w siedmiu z ostatnich ośmiu. Bohaterem kolejny raz był, który zdobył aż 33 punkty i został wybrany na najlepszego zawodnika. W sumie o obu pojedynkach w tym sezonie Serb zdobył w sumie 60 punktów, przyczyniając się do dwóćh zwycięstw jego drużyny. W sobotę miał słabsze chwile, ale gdy przyszło do tie-breaka, zdobył siedem z 11 punktów dla Aluronu CMC Warty (cztery były po błędach rywali). Tak grają tylko najwięksi wojownicy.
Cichym bohaterem tego spotkania był Michał Szalacha, debiutujący w naszej drużynie kolejki. Środkowy z Zawiercia skończył osiem na 10 ataków i miał pięć punktowych bloków. O jeden więcej zaliczył Mateusz Bieniek (najwięcej 16. w kolejce), jednak PGE Skra przegrała, dlatego jest tylko wśród zmienników. Skoro jesteśmy przy środkowych, to drugim w podstawowym składzie jest Dmytro Paszyckij z Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Co prawda osłabiony brakiem Marcina Janusza mistrz Polski przegrał z Indykpolem AZS Olsztyn, jednak Ukrainiec zagrał znakomicie - zdobył 15 punktów przy 80-procentowej skuteczności w ataku i nie popsuł żadnej z 16 zagrywek. Uzupełnieniem na tej pozycji są Jan Kozamernik z Asseco Resovii.
Na pierwszego rozgrywającego wybraliśmy Fabiana Drzyzgę, MVP meczu w Warszawie, w którym rzeszowska drużyna zmiażdżyła Projekt. Różnica między zespołami była ogromna, a wicelider zagrał tak dobrze, że nie byłoby przesadą wyróżnić wszystkich zawodników z Asseco Resovii. Nie chcemy jednak przesadzać, dlatego w druzynie kolejki są jeszcze jak zwykle znakomity Torey DeFalco (64 proc. skuteczności w ataku) i libero Paweł Zatorski.
Drugim przyjmującym w pierwszym składzie jest odkrycie sezonu, czyli Michał Gierżot. PGE Stal Nysa, której jest niekwestionowanym liderem, wygrała na trudnym terenie w Suwałkach, a młody siatkarz został MVP meczu. Z dobrej strony zaprezentował się także rozgrywający Tsimafei Zhukouski.
W drużynie kolejki debiutuje też Adam Lorenc, najlepszy zawodnik spotkania Cuprum Lubin z BBTS Bielsko-Biała, ale jako alternatywa dla Karola Butryna z Indykpolu AZS, podgromcy mistrza Polski. Atakujący z Olsztyn zdobył 29 punktów, mając trzy bloki i trzy asy. Tym razem wśród dublerów są Trevor Clevenot z Jastrzębskiego Węgla, który po pokonaniu GKS Katowice wrócił na pozycję lidera (Francuz miał 71-procentową skuteczność w ataku), oraz Luke Perry, MVP pojedynku Barkomu Każany Lwów z Treflem Gdańsk.
Powrót do listy