Duża konkurencja w drużynie
W konferencji prasowej Jastrzębskiego Węgla przed sezonem 2013/2014 udział wzięli: Zdzisław Grodecki – prezes Jastrzębskiego Węgla, Artur Wojtków – zastępca prezesa zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej ds. Pracy i Polityki Społecznej, Lorenzo Bernardi – trener pierwszego zespołu oraz Michał Łasko – kapitan jastrzębskiej drużyny.
– Cieszę się niezmiernie, że sezon się już zaczyna. Cieszę się również z faktu, że jak co roku możemy zorganizować prezentację zespołu. Myślę, że będzie ona zaskoczeniem, a Państwo będziecie się dobrze bawić – powiedział na wstępie prezes Grodecki, jednocześnie zapowiadając to, co czekało niebawem wszystkich zgromadzonych w jastrzębskiej Hali Widowiskowo-Sportowej.
Przedstawiciel zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej SA, partnera strategicznego klubu przyznał, że spółka oczekuje dobrych wyników, ale jest z klubem na dobre i na złe. – Jako sponsor strategiczny jesteśmy obecni finansowo i mogę złożyć deklarację, że w nadchodzącym sezonie będziemy wspierać finansowo drużynę Jastrzębskiego Węgla – zaznaczył prezes Artur Wojtków.
Następnie przypomniał on o dwóch płaszczyznach współpracy. - Pierwsza z nich jest typowo sportowa. Prezes Grodecki i zespół przygotowali bardzo dobry "produkt". My jako spółka giełdowa jesteśmy za współpracą tylko z dobrymi firmami, tak dobrymi jak KS Jastrzębski Węgiel, który od lat utrzymuje się w czołówce siatkarskiej ligi – podkreślił Artur Wojtków. Drugim elementem współpracy jest społeczna odpowiedzialność biznesu, a w ramach tej koncepcji przede wszystkim szkolenie młodzieży w Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla, którą prezes Wojtków nazwał „bardzo cenną inicjatywą prezesa Grodeckiego”.
- Ale nie samą pracą człowiek żyje. W naszej firmie mamy zatrudnionych 24 tysiące pracowników. Dla nich budujemy ten potencjał siatkarski. Pracownicy i ich rodziny zasługują na to, żeby po ciężkiej górniczej pracy mogli brać udział w takim święcie przynajmniej raz na dwa tygodnie – uważa prezes Wojtków.
Później głos zabrał Lorenzo Bernardi, który stwierdził, że dopiero od tego poniedziałku drużyna trenuje prawie w komplecie (nieobecni są jedynie Rob Bontje oraz Nicolas Marechal). Pytany o oczekiwania związane z nowym sezonem, odparł: – To będzie ciężki sezon. Poziom PlusLigi jest wysoki. Mamy też swoje cele w Lidze Mistrzów. Będziemy grać co tydzień w systemie środa-sobota, więc nie będzie łatwo. Atmosfera w zespole jest bardzo dobra. Możemy grać i pracować, będąc skupionym na istotnym celu, którym jest złoty medal w Pluslidze. Będziemy starali się go zdobyć. Mamy nowy zespół. Z początku możemy drobne kłopoty, co jest normalne w takich przypadkach, ale wiemy doskonale, że kluczowa część sezonu to okres od połowy stycznia do kwietnia i wówczas trzeba będzie pokazać swoją siłę na wszystkich polach – stwierdził szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla.
Dla Michała Łasko, kapitana jastrzębskiego zespołu będzie to trzeci sezon w pomarańczowych barwach. – Na szczęście zaczynamy! Będziemy musieli pracować jak najwięcej, żeby szybko się zgrać. Wydaje mi się, że potencjał zespołu jest największy, biorąc pod uwagę ostatnie trzy sezony. Większość naszych zawodników wróciła z mistrzostw Europy, co oznacza, że mamy dużą konkurencję wewnątrz drużyny. To spowoduje, że poziom naszych treningów będzie wysoki. Mam nadzieję, że efekt tej rywalizacji poznamy na parkiecie podczas meczów w lidze oraz Lidze Mistrzów – spuentował atakujący Jastrzębskiego Węgla.
Po konferencji rozpoczęła się prezentacja zespołu oraz mecz pokazowy z mistrzem Czech, VK Ostrava.