Dwaj przyjaciele z Buenos Aires rywalizują w PlusLidze
W drugiej kolejki PlusLigi dojdzie do rywalizacji drużyn prowadzonych przez utytułowanych trenerów z Argentyny – Marcelo Mendeza oraz Javiera Webera.
Chociaż we wtorek w Jastrzębiu dzielić ich będzie siatka, to tak naprawdę łączy ich bardzo wiele. Obaj urodzili się w latach 60. w Buenos Aires, zaczynali swoje siatkarskie kariery w River Plate, którego są wielkimi fanami. Obaj jako zawodnicy grali we Włoszech, a po karierze obrali podobne ścieżki rozwoju, pracując m.in. w klubach europejskich i brazylijskich. Wreszcie obaj prowadzili kadrą narodową swojego kraju, a dziś obaj z powodzeniem prowadzą kluby w PlusLidze. Znają się od ponad 40 lat i są przyjaciółmi.
Zarówno Jastrzębski Węgiel, jak i Indykpol AZS Olsztyn wygrali swoje inauguracyjne mecze – pokonując odpowiednio PSG Stal Nysę (3:0) i Aluron CMC Wartę Zawiercie (3:1).
- Olsztynianie zaprezentowali się w pierwszym meczu bardzo dobrze. Jeśli utrzymają ten sam poziom zagrywki, może to być ich silna broń. Sapiński zagrał znakomite zawody. Widać, że dobrze rozumiał się z Tuanigą. Zwróciłbym jeszcze uwagę na Alana Souzę, który był moim zawodnikiem w Sadzie Cruzeiro i który w moim przekonaniu da wiele tej drużynie – twierdzi Mendez.
- Marcelo to bardzo dobry trener, który prowadzi świetny, bardzo doświadczony zespół. Drużyna z Jastrzębia nie zmieniła się znacząco w porównaniu z poprzednim sezonem, więc ma dobrze opanowany swój system i koncepcję gry. Ben Toniutti to jeden z trzech najlepszych rozgrywających na świecie. Uwielbiam jego grę. Czeka nas mocne granie, ale wierzę w swój zespół. Mamy młodą drużynę, która posiada swoją jakość, zwłaszcza w serwisie i ataku. I te działa trzeba będzie wytoczyć na boisko – podkreśla Weber.
Który element w grze jastrzębian podoba się szczególnie szkoleniowcowi Indykpolu AZS?
- Jastrzębski Węgiel jest bardzo mocny w side-oucie. Musimy mu w tym dotrzymać kroku. Do tego ważna będzie również własna zagrywka. Mamy ku temu swoich wykonawców. Niezwykle istotne jest także to, by zachować wysoki poziom w grze, zwłaszcza w trudnych momentach. I być silnym mentalnie. Rywale mają tę swoją grę zbilansowaną. OK, jest u nich nowy atakujący Patry, ale zna się z Toniuttim z kadry. To będzie interesujące spotkanie – uważa Weber.
Gdzie leży klucz do wygranej?
- Musimy utrzymać przyjęcie. Nie można pozwolić przeciwnikom na zdobywanie bezpośrednich punktów z zagrywki. To kwestia fundamentalna. Ponadto, trzeba wykonać dobrą pracę na wysokiej piłce. No i oczywiście musi działać atak i blok – wylicza szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla.
- Kluczem do zwycięstwa będzie zagrywka. Jeśli Toniutti będzie miał piłki dograne do siatki, może być kłopot. Musimy szukać swoich momentów w grze. Tuaniga również jest dobrym rozgrywającym, ale nasz zespół potrzebuje jeszcze czasu na zgranie. W pierwszym meczu wyglądało to z naszej strony dobrze, co mnie cieszy, ale nadal jest co poprawiać – przekonuje opiekun Indykpolu AZS.
Obydwa zespoły zmagają się z kłopotami zdrowotnymi. W Jastrzębskim Węglu urazy leczą Moustapha M’Baye, Matuesz Jóźwik, Bartosz Makoś oraz Jurij Gladyr. Natomiast w olsztyńskim zespole już w pierwszym spotkaniu kontuzji doznał kapitan zespołu Nicolas Szerszeń. Szkoleniowcy nie szukają jednak wymówek.
- Sezon jest długi, meczów będzie sporo, więc musimy dobrze zaopiekować się naszymi zawodnikami. Na ten moment trzeba grać tymi, którzy są dostępni – twierdzi Mendez.
- Tegoroczny sezon reprezentacyjny był ciężki, czasu na odpoczynek nie było za wiele. Do tego kwalifikacje olimpijskie, w które były zaangażowane 24 kraje i wielu kadrowiczów z Polski i zagranicy. W związku z tym kadrowicze będą szukać jeszcze swojej topowej formy. Ale kluczowa w tym wszystkich jest wiara w swoją drużynę i zespołowość. Trzeba się z tym zmierzyć. PlusLiga jest bardzo wymagająca i różnicę zrobią detale – dodaje Weber.
Jak wysoko argentyńscy trenerzy plasują zespół rywala na koniec sezonu 2023/2024?
- Oczekuję, że wspólnie spotkamy się w finale! – zapowiada Weber.
- Ooo! Czemu nie? – uśmiecha się Mendez. I po chwili dodaje: - Ale Plusliga jest naprawdę silna. Tutaj każdy rywal może wpędzić cię w kłopoty.
Mecz Jastrzębskiego Węgla z Indykpolem AZS Olsztyn rozpocznie się we wtorek o godz. 18.30
Powrót do listy