Dynamo słynie z dobrej gry i ostrej dyscypliny
W środę w łódzkiej Atlas Arenie naprzeciwko siebie staną drugi zespół Ligi Mistrzów sezonu 2011/12 PGE Skra Bełchatów oraz aktualny posiadacz Pucharu CEV Dynamo Moskwa (początek 20.30).
Obu klubom różnie wiodło się w krajowych rozgrywkach. Zwycięstwa były przeplatane porażkami - Poziom rosyjskiej Superligi jest bardzo wyrównany – mówi Robert Prygiel, który kilka lat spędził w Gazpromie Surgut i realia siatkarskie tego kraju poznał od podszewki. – Nie ma tak zdecydowanego faworyta rywalizacji, jakim jeszcze nie tak dawno u nas była PGE Skrę.
Były reprezentant Polski podkreśla, że „Dynamo nie jest w Rosji nietykalne i wiele klubów stawiało sobie za cel zwycięstwo nad tym zespołem.”
– Myślę, że czas działa na korzyść tej drużyny, która będzie zgrywała. Trudno teraz określić w jakiej dyspozycji będą zagraniczni reprezentanci stołecznego klubu – Bartosz Kurek i Peter Veres. Ostatnio pojawiali się na parkiecie– powiedział.
Robert Prygiel zwraca uwagę na postać Siemiona Połtawskiego w moskiewskim zespole. – Ten zawodnik ma niesamowity potencjał. W ostatnich latach miał jednak problemy natury mentalnej, które nie pozwalały mu na zaprezentowanie skali swoich możliwości. Często był na bakier z regulaminami, zarówno w klubie jak i reprezentacji. Trzeba jednak pamiętać, że Dynamo słynie z ostrej dyscypliny – powiedział.
Zdaniem Roberta Prygla jeżeli szefowie tego klubu zdecydowali się na zakup byłego reprezentanta Rosji, to wiedzieli co robią. – Na pewno w przypadku naruszenia dyscypliny nikt w Dynamie nie będzie patyczkować się z Połtawskim. Wygląda na to, że sam zainteresowany chce wrócić na wysoki poziom swojej formy – dodał. Robert Prygiel jest obecnie zawodnikiem i drugim trenerem RCS Czarnych Radom.
Rosyjscy komentatorzy przypominają, że w sezonie 2008/09 właśnie polski klub zamknął przed Dynamem drogę do sukcesów w Lidze Mistrzów i po porażce w Moskwie 2:3, u siebie odniósł zwycięstwo 3:1.
W półfinale turnieju Final Four LM w 2010 roku Dynamo pokonało PGE Skrę 3:1 i jak na razie był to największy sukces rosyjskiego klubu w tych rozgrywkach. W poprzednim sezonie wygrał w finale Pucharu CEV z Asseco Resovią Rzeszów
Oczywiście przypomina się, że „Bartosz Kurek ma tysiące wielbicieli, cieszy się w Polsce ogromną popularnością i od tego sezonu gra w Dynamie Moskwa.” W opinii rosyjskich komentatorów największym wzmocnieniem wicemistrza Polski jest „cudowne dziecko serbskiej siatkówki Aleksandar Atanasijevic.”
Na koniec podkreśla się, że „PGE Skra była gospodarzem turniejów Final Four Ligi Mistrzów i „za organizację zebrała zasłużone pochwały ze strony władz Europejskiej Konfederacji Siatkówki, uczestników, zagranicznych gości i kibiców. Polska jest świetnym miejscem do przeprowadzenia wielkich widowisk w naszej dyscyplinie sportu.”