Edgardo Goas: Polscy fani są fantastyczni
W meczu grupy D FIVB Mistrzostw Świata Polska 2014 Portoryko sensacyjnie pokonał0 Włochy 3:1. Dzięki temu Portorykańczycy zachowali szansę na awans do drugiej fazy turnieju.
PlusLiga.pl: To wasz pierwszy wygrany mecz na tych mistrzostwach...
Edgardo Goas: Czuję się wspaniale nie tylko ze względu na zwycięstwo. To jest bardzo trudna grupa z wieloma doskonałymi drużynami. Włochy to bardzo dobry zespół i cieszę się, że wygraliśmy po raz pierwszy z takim przeciwnikiem.
- Co było kluczem do zwycięstwa?
- Wiele rzeczy. Myślę, że bardzo dobrze przyjmowaliśmy i kontrolowaliśmy piłkę. Wykonaliśmy dobrą pracę w bloku i obronie i to doprowadziło nas do zwycięstwa.
- Pomogła wam też chyba publiczność?
- Doping był niesamowity! Polscy fani są fantastyczni, mocno nas wspierali. Nawet kiedy przegrywaliśmy, oni wciąż krzyczeli „Portoryko, Portoryko!”. Pobiegliśmy im potem podziękować, bo naprawdę na to zasłużyli.
- W niedzielę waszym rywalem będzie Iran. Pokusicie się o kolejną niespodziankę?
- Tego nie wiem. Iran to bardzo trudny przeciwnik. Zobaczymy, co się stanie. Musimy zagrać dobrze i zobaczymy, jaki będzie wynik.
- Co dla ciebie oznacza udział w mistrzostwach świata?
- To dla mnie ważne, bo to wspaniały turniej. Mieliśmy burzliwy początek, bo nie mogliśmy znaleźć odpowiedniego składu, ale myślę, że teraz mamy zespół, który może wygrywać i miejmy nadzieję, że uda nam się zwyciężyć w niedzielę.