Efektowna prezentacja Jastrzębskiego Węgla
Jastrzębski Węgiel znów zaskakuje prezentacją. Siatkarze jako kucharze w kulinarnej bitwie!
Nieszablonowe prezentacje Jastrzębskiego Węgla przed kolejnymi sezonami ligowymi to już niemal tradycja. Nie inaczej było w tym roku. W środowy wieczór siatkarski parkiet jastrzębskiej Hali Widowiskowo-Sportowej zamienił się na jakiś czas w arenę zmagań…kulinarnych z udziałem siatkarzy i trenerów pomarańczowej ekipy.
Na płycie hali rozstawionych zostało pięć podestów: jeden środkowy dla jury oraz okalające go cztery inne dla czterech zespołów, mających za zadanie przygotować określone potrawy pod okiem mistrza kuchni, dietetyka Marka Zaremby, będącego właścicielem szkoły gotowania Kulinare Gotuj Zdrowo!
Zanim jednak poznaliśmy składy zespołów biorących udział w kulinarnej bitwie, jako pierwsi przy dodatkowym podeście pojawili się adepci Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla, którzy mieli za zadanie rozdać kibicom na trybunach hali poczęstunek w postaci trzech tysięcy kubków z puddingiem!
Po tym jak tace z kubkami poszły w ruch, a jastrzębscy akademicy ruszyli w kierunku poszczególnych sektorów obiektu, prowadzący imprezę Jerzy Mielewski, znany komentator stacji Polsat, mógł zacząć przywoływanie do siebie kapitanów kulinarnych zespołów: Michała Łasko, Michala Masnego, Michała Kubiaka oraz Damiana Wojtaszka. W drużynie Łaski znaleźli się: Dima Filippov, fizjoterapeuta Patryk Kłaptocz oraz Alen Pajenk. Ekipę Masnego stanowili: Patryk Czarnowski, team manager Paweł Szczebak oraz Lorenzo Bernardi. Zespół Kubiaka stworzyli: Simon Van de Voorde, Jakub Popiwczak oraz Mateusz Malinowski, a Wojtaszkowi w kuchennych zmaganiach towarzyszyli: Massimo Caponeri, Thomas Jarmoc oraz Krzysztof Gierczyński.
Każdy z kucharskich „teamów” czekało przygotowanie trzech dań: przystawki z kuchni śródziemnomorskiej, dania głównego z kuchni japońskiej oraz deseru z kaszy jaglanej. Całość transmitowana była na ekrany projekcyjne (przekaz z pięciu kamer), a „nad prawidłowym przebiegiem konkursu” czuwało jury w osobach: prezesa Jastrzębskiego Węgla Zdzisława Grodeckiego, prezydenta Jastrzębia-Zdroju Mariana Janeckiego oraz zastępcy Prezesa Zarządu Jastrzębskiej Spółki Węglowej ds. Pracy i Polityki Społecznej – Artura Wojtków. Jury oceniało smak, estetykę i czas przygotowania dań.
Kapitanom kulinarnych zespołów zapału i pewności siebie nie brakowało. – Czy sobie poradzimy? Musimy! – przekonywał Łasko. – Jeszcze nie wiem, co ugotujemy, ale wiem, że będzie dobre! – zapewnił z kolei Kubiak, który przyznał otwarcie, że nie lubi gotować, ale za to lubi jeść. Dla Wojtaszka i jego ekipy źródłem dobrego humoru są węglowodany. – To jest nasz motor napędowy – wyjaśniał libero Jastrzębskiego Węgla. Pozostało im tylko założyć fartuchy i rozpocząć wielką bitwę!
Jak się okazało, z umiejętnościami kulinarnymi u niektórych przedstawicieli JW było naprawdę dobrze. Wprawa, z jaką na przykład trener Bernardi szatkował warzywa, była rzeczywiście imponująca!
Po przygotowaniu potraw zawodnicy zanosili na centralny podest swoje „dzieła” do degustacji jury. Prezydent Janecki był pod wrażeniem zgrania i sprawności drużyn. – Każdy wie, co ma robić. Myślę, że tak samo będzie to widoczne na boisku – mówił prezydent, chwaląc jednocześnie sam pomysł prezentacji. – To strzał w dziesiątkę. W końcu każdy z nas lubi zdrowo zjeść – przyznał włodarz miasta. Możliwość skosztowania potraw mieli również fani. Kto z nich złapał piłkę rzucaną w trybuny przez zawodników, mógł sam się przekonać, jak smakują dania przyrządzone przez ich idoli.
Pierwszą konkurencję wygrała ekipa Kubiaka. W tym przypadku członków jury ujął fakt, że przystawka ułożona została na talerzu w kształcie pierwszych liter tworzących nazwę partnera strategicznego klubu, a więc JSW. Dwa kolejne dania najlepiej zdaniem jurorów przyrządził zespół Łaski i to drużyna kapitana Jastrzębskiego Węgla została zwycięzcą konkursu, otrzymując zaszczytne miano jastrzębskiego Master Chefa. – To efekt pracy zespołowej. Pomogło nam też szczęście. Miejmy nadzieję, że w siatkówce będzie tak samo – uśmiechał się Łasko.
Zwieńczeniem prezentacji było wspólne zdjęcie wszystkich uczestników kulinarnych zmagań.
Wkrótce potem odbył się oficjalny sparing pomiędzy zespołem Lorenzo Bernardiego i mistrzem Czech, VK Ostrava, który podobnie jak Jastrzębski Węgiel zagra w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem gospodarzy 3:0 (20, 21, 16). Jastrzębski Węgiel wystąpił w składzie: Łasko, Pajenk, Masny, Van de Voorde, Jarmoc, Kubiak, Wojtaszek (libero) oraz Filippov, Malinowski.
Powrót do listy