Effector w fitness klubie
Po prawie trzech miesiącach wakacji siatkarze Effectora Kielce spotkali się na pierwszych zajęciach przed sezonem 2015/2016. Przygotowania rozpoczęli w fitness klubie „Symetris”.
Przed premierowym treningiem zawodnicy przeszli jeszcze badania lekarskie i pomiary siły. – Mamy mocno napięty plan. Przeważnie ćwiczymy dwa razy. W najbliższych dniach chłopaki większość zajęć będą mieli z Katarzyną Woldan z klubu „Symetris”, która trochę ich rozrusza na początek. W przyszłym tygodniu coraz więcej zajęć technicznych na hali oraz siłowni – mówi Dariusz Daszkiewicz, szkoleniowiec kieleckiej drużyny.
Siatkarze Effectora pierwsze sparingi zagrają na początku września. Zobaczymy ich w turnieju międzynarodowym w Gliwicach, gdzie zmierzą się z drużynami z Ukrainy, Kazachstanu i I-ligowej Warty Zawiercie.
Na treningu pojawiło się sporo nowych twarzy, m.in. Krzysztof Wierzbowski oraz dwaj libero Dominik Sobczak i Szymon Biniek. – Szybko dogadaliśmy się z prezesem i trenerem klubu. Ostatni rok nie grałem, więc też tych ofert nie było za wiele. Dla mnie najważniejszy jest zespół i mam nadzieję, że będziemy walczyć w każdym meczu. Szczególnie chciałbym, żebyśmy grali dobrze w końcówkach, bo zazwyczaj jest tak, że jeżeli mecz jest na styku to decydują końcówki i wychodzi doświadczenie – mówi Krzysztof Wierzbowski, nowy przyjmujący Effectora.
Do kadry pierwszego zespołu zostało również włączonych kilku graczy występujących w zeszłym sezonie w Młodej Lidze. – Na razie trenuje z nami siedmiu juniorów, ale kadra drużyny jeszcze nie jest zamknięta. Brakuje nam dwóch przyjmujących i atakującego – dodaje Daszkiewicz, ale w tej chwili nie chce zdradzić z kim kielczanie negocjują.
Trener Effectora musi zacząć przygotowania bez Adriana Buchowskiego, Michała Kędzierskiego, Marcina Komendy oraz lidera zespołu Mateusza Bieńka. Kiedy dołączą do kadry?
– W tym tygodniu Adrian i Michał wracają z Final Four Ligi Europejskiej, ale dostaną 10 dni wolnego. Marcin Komenda w tej chwili przygotowuje się z reprezentacją Polski do mistrzostw świata juniorów. Mam nadzieję, że do końca września dołączy do nas, bo tak mniej więcej kończy się turniej. Jeżeli wszystko dobrze pójdzie do Mateusz Bieniek pojedzie na Puchar Świata i mistrzostwa Europy także wróci dopiero przed samą ligą – tłumaczy Daszkiewicz.
Pierwszy mecz w sezonie 2015/2016 PlusLigi Effector zagra 30 października z PGE Skrą Bełchatów.