Emocje i zabawa w Meczu Gwiazd Młodej Ligi
W pierwszym Meczu Gwiazd Młodej Ligi rozgrywanym między drużynami „Północy” i Południa” w Bełchatowie, zwyciężyła ekipa z „Południa” 2:1 (26:24, 25:22, 24:26). MVP sezonu 2011/12 został Marcin Waliński, przyjmującym Delecty Bydgoszcz.
Początek pierwszego seta lepiej zaczęli gracze z „Północy”. Po ataku Smolińskiego, potem Króla i Sobańskiego prowadzili (6:2). W takiej sytuacji trenerzy Augustyniak i Wietecha poprosili o czas dla swoich podopiecznych. Okazał się on strzałem w dziesiątkę. A gdy w polu serwisowym ekipy z „Południa” stanął Grzegorz Bociek szybko na tablicy pojawił się wynik (8:7), ale drużyny z „Południa”. Jednak zespół z „Północy” szybko odrobił straty. Po ich stronie świetnie funkcjonowała zagrywka – zwłaszcza Przemysława Smolińskiego oraz blok (16:10). W końcówce premierowej odsłony Meczu Gwiazd Młodej Ligi zawodnicy z „Południa” ponownie zaczęli odrabiać straty. A udało im się to za sprawą niesamowitego Boćka, który w polu serwisowym pojawił się przy stanie (21:16), a zszedł dopiero przy wyniku (22:20). A po ataku z lewego skrzydła Cedzyńskiego, a chwile później asie serwisowym wspomnianego zawodnika był już remis (22:22). Po nerwowej grze na przewagi ostatecznie ze zwycięstwa cieszyła się ekipa z „Południa” (26:24).
Na drugą partię zespoły wyszły tak zwanymi drugimi szóstkami. Trenerzy chcieli dać szasnę gry wszystkim swoim zawodnikom. Kolejny set lepiej zaczęli podopieczni Augustyniaka i Wietechy, którzy dzięki skutecznym atakom prowadzili (7:4) i (8:6). W dalszej części tego seta ekipa z „Południa” utrzymywała kilkupunktowe prowadzenie (16:14) i (18:14). W takiej sytuacji trenerzy Felczak i Dejewski poprosili o przerwę dla swoich zawodników. Niestety na nic się ona zdała, bowiem w ataku nie do zatrzymania był Bociek. Po zaciętej końcówce ponownie lepsza okazała się drużyna z „Południa”, a ostatni 25-ty punkt zdobył Długosz atakując z lewego skrzydła (25:22).
Trzeci set oba zespoły rozpoczęły od wyrównanej gry. Do wyjściowej szóstki powrócili gracze, którzy zaczynali mecz. W dalszej fazie spotkania zespół z „Południa” zdołała wypracować trzy punkty przewagi (14:11) i (16:13). W końcówce zawodnicy zamienili się pozycjami na boisko, np. Piotr Sieńko został atakującym, a Jan Król rozgrywającym. W ostatniej partii meczu nie zabrakło emocji i zabawy. Drużyna z „Północy” doprowadziła do remisu (22:22) i (24:24). Ale na całe nieszczęście dla nich na parkiet powrócił Bociek. W takiej sytuacji wszyscy zawodnicy z „Północy” wbiegli na boisko i wygrali tego seta (26:24).
Na zakończenie wszyscy zawodnicy otrzymali pamiątkowe statuetki.
Północ: Sieńko, Waliński, Sobański, Rejno, Smoliński, Król, Mariański (libero) Biernat, Staszewski, M. Urbanowicz, Sokołowski, Olenderek (L); Południe: Janusz, Cedzyński, Koźmiński, Nożewski, Bieniek, Bociek, Piechocki (libero) Długosz, Brzeziński, Kowalski, Nożewski, Krulicki, Wdowiak, Głód (L).