Fabian Drzyzga: cieszę się że mogłem pomóc
- Dla nas baraż z Bułgarią to najważniejszy mecz, na którym się teraz w pełni koncentrujemy. Zagramy go tak jak finał - powiedział po niedzielnym meczu ze Słowacją Fabian Drzyzga, rozgrywający reprezentacji Polski.
W niedzielę Polska pokonała Słowację 3:1 i zajęła drugie miejsce w grupie B. Wygrana biało-czerwonym nie przyszła wbrew wcześniejszym przypuszczeniem wcale tak łatwo. Trener Andrea Anastasi w trakcie spotkania zdecydował się wprowadzić zawodników rezerwowych, którzy odwrócili losy tego meczu. Jednym z bohaterów spotkania ze Słowacją był Fabian Drzyzga, który nie dostawał wielu szans na grę od włoskiego szkoleniowca.
- Czekałem dłuższy czas na to, żeby wejść na boisko i zagrać. Czekałem całą Ligę Światową. Z każdym meczem nadzieja na wejście na boisko gasła. Jednak nadszedł ten czas. Cieszę się bardzo, że mogłem pomóc. Trzeba przy tym podkreślić, że cała drużyna uwierzyła w to, że można ten niedzielny mecz wygrać. Dla nas najważniejsze było, żeby zwyciężyć w niedzielę ze Słowacją i zagrać w barażach - wyznał Fabian Drzyzga.
Polacy w porównaniu do sobotniego meczu z Francuzami zagrali bardzo dobre spotkanie. Świetnie zagrali przede wszystkim w bloku, dzięki któremu zdobyli aż 20 punktów. Dołożyli do tego jeszcze trudną, odrzucającą zagrywkę od siatki.
- Zawsze trzeba wymagać od siebie więcej. Jest jeszcze sporo rzeczy do poprawy. W niedzielę drużyna ze Słowacji miała problem, żeby dobrze przyjąć zagrywkę float, dzięki czemu łatwiej było nam ustawić blok. Z atakiem też radziliśmy sobie dobrze i to złożyło się na wygraną. Możemy się z tego wszystkiego cieszyć, ale nie popadajmy przy tym w huraoptymizm - zauważył zawodnik.
We wtorek w barażach biało-czerwoni zmierzą się z Bułgarią, która zajęła pierwsze miejsce w grupie D. - Przed rozpoczęciem meczu nie znaliśmy wyników z grupy D. Trener powiedział nam przed wyjściem, że gramy o zwycięstwo. To z kim przyjdzie nam grać dalej nie miało większego znaczenia. Ułożyło się tak, że zagramy z Bułgarią o przepustkę do ćwierćfinału. Dla nas baraż z Bułgarami to najważniejszy mecz, na którym się teraz w pełni koncentrujemy. Zagramy go tak jak finał - podkreślił rozgrywający.
Może się wydawać, że teraz Polacy mają prostą drogę do przebycia, aby uzyskać awans do strefy medalowej. Najpierw trzeba pokonać Bułgarów, a potem Niemców. - W pierwszej kolejności musimy wygrać mecz Bułgarią. Niemcy pokonali naprawdę dobrych przeciwników w swojej grupie, m.in. Rosję. To może być bardzo trudny mecz, ale tak jak powiedziałem wcześniej nie wybiegajmy tak w przyszłość - zakończył Fabian Drzyzga.