Fabian Drzyzga: jesteśmy spokojną drużyną
Od wygranej w trzech setach rozpoczęli nowy sezon Ligi Mistrzów wicemistrzowie Polski z Rzeszowa. Zespół Asseco Resovii miał problemy z mistrzem Czarnogóry Budvanską Rivijerą Budva jedynie w inauguracyjnej partii, ale po raz kolejny już w tym sezonie potwierdził, że jego mocną stroną jest skuteczny finisz.
- Rywale rozpoczęli mecz od mocnego uderzenia. Wygrywali nawet 16:9 czy w samej końcówce 22:20 ale ostatnie słowo należało do was.
- Przez kilka piłek im się udawało, ale siatkówka nie jest grą, że na hurra się wygra. To była kwestia czasu, kiedy wskoczymy na swoje tory. My nie weszliśmy dobrze w to spotkanie w przyjęciu. Łatwe zagrywki sprawiały nam problem nie mówię o asach, które też się zdarzały. Musimy lepiej wchodzić w mecz z łatwymi piłkami.
- Cel jakim było zwycięstwo za trzy punkty został osiągnięty, ale chyba też rywale nie przypominali tego zespołu z ub. sezonu?
- Nie zastanawiamy się nad tym, a koncentrujemy się tylko i wyłącznie na sobie. Zagraliśmy dobre spotkanie i to jest najważniejsze.
- Po raz kolejny w tym sezonie wychodzić z ciężkich tarapatów . Tym razem nawet wynik 9:16 was nie złamał.
- Jesteśmy spokojną drużyną i nie popadamy w żadne jakieś nerwy i jak nawet tracimy punkty seriami. To oczywiście nie jest dobre takie straty seriami, ale to jest siatkówka i trzeba do tego podejść cierpliwie i wytrzymać to. My to robimy i szybko wracamy na własne tory i przeważnie wygrywamy mecz za trzy punkty.
- Takie żelazne nerwy mogą tylko chyba świadczyć o waszej dużej pewności siebie?
- Oczywiście to nie zbyt może dobrze o nas świadczyć jak wchodzimy w mecz, ale z drugiej strony pokazuje, że potrafimy to wytrzymać i nie panikujemy. Na pewno z lepszymi zespołami musimy od samego początku dobrze grać, oczywiście mogą się zdarzyć serie ale musimy przede wszystkim dobrze grać.
- W niedzielę już naprzeciw wam stanie dużo lepsza drużyna – Cerrad Czarni Radom, z którą zmierzycie się na wyjeździe…
- W swojej specyficznej hali są bardzo groźni. Będzie to bardzo niewygodny rywal i musimy być przygotowani na wojnę i tak pojedziemy tam nastawieni. Odpoczniemy teraz jeden dzień i przygotowujemy się na Radom.