Fabian Drzyzga: mamy dwa cele przed sobą
Jednym z głównych celów na ten sezon dla Asseco Resovii miał być awans do Final Four Ligi Mistrzów. Mimo teoretycznie łatwej drogi do turnieju finałowego w Ankarze nie udało się tego osiągnąć i ekipie z Rzeszowa pozostaje walka na krajowym podwórku (Puchar Polski i PlusLiga).
- Na pewno ciężko będzie się teraz pozbierać. Na szczęście mamy wsparcie od prezesów, trenera. Takie jest życie, sport, trzeba grać dalej. Mamy dwa cele przed sobą i to jest teraz najważniejsze – mówi Fabian Drzyzga, rozgrywający Asseco Resovii i dodaje. – Czuję duże rozczarowani i rozgoryczenie. Chcieliśmy awansować i to był nasz cel. Nie sprostaliśmy temu zadaniu. Nie uważam jednak, że drużyna z Jastrzębia jest od nas lepsza, lecz to ona jedzie do Ankary. Rywale zachowali chłodne głowy i mieli szczęście. Gdyby byli od nas dużo lepsi to by nas spakowali w każdym z setów do 15. Wtedy przyznałbym, że są od nas dużo lepsi i czapki z głów. Oczywiście trzeba się pogodzić z porażką i uznać wyższość przeciwnika. Szanuję ich, ale przegraliśmy tylko i wyłącznie niuansami oraz głupimi błędami. Ogólnie dwa mecze były bardzo dobre i uważam, że ten pierwszy też zagraliśmy nieźle. Jeśli ktoś powie, że Jastrzębie nas zbiło strasznie, a my zagraliśmy złe mecze to mogę sobie chętnie z nim porozmawiać i udowodnić mu, że zagraliśmy dwa bardzo dobre spotkania – stwierdza rozgrywający mistrzów Polski.
Powrót do listy