Fabian Drzyzga: mamy szansę na to, żeby znaleźć się w czwórce
Polska przegrała z Serbią 0:3 w pierwszym meczu LOTTO EUROVOLLEY POLAND 2017 na PGE Narodowym w Warszawie. - Nie ma co po tym meczu się załamywać i spuszczać głów, bo nie na tym polega sport. Mamy szanse na to, żeby znaleźć się w czwórce - powiedział Fabian Drzyzga, rozgrywający biało-czerwonych.
Biało-czerwoni inauguracji LOTTO EUROVOLLEY POLAND 2017 nie mogą zaliczyć do udanych. W pierwszym meczu na PGE Narodowym w Warszawie musieli uznać wyższość zespołu Serbii, który zwyciężył 3:0.
– Trzy lata temu Serbowie chcieli nas rozstrzelać zagrywką, a dali nam piłkę. Mam wrażenie, że w tym meczu my chcieliśmy zrobić to samo – powiedział Fabian Drzyzga.
I dodał – Osobiście nie czułem żadnej presji, że musimy wygrać 3:0, bo nie graliśmy z zespołem przeciętnym, tylko jednym z faworytów do zdobycia złotego medalu w tym turnieju. My skupialiśmy się na tym, żeby zagrać dobre spotkanie. Ono nie było złe w naszym wykonaniu, ale niestety nie było dla nas wygrane.
Polacy, aby zachować szanse na dalszą grę w mistrzostwach Europy muszą wygrać dwa kolejne mecze. W ERGO Arenie na granicy Gdańska i Sopotu zmierzą się z Finlandią i Estonią. Mecze zostaną rozegrane w sobotę i poniedziałek o godzinie 20.30.
- Mamy się popłakać i nie wyjść już więcej na boisko? Nie ma co po tym meczu się załamywać i spuszczać głów, bo nie na tym polega sport. Trudno powiedzieć po jednym pojedynku, że turniej dla nas się skończył. Na pewno mamy bardzo pozytywne nastawienie – po prostu chcemy grać i dołożyć wszelkich starań, by poprawić się i prezentować się jak najlepiej. Przed nami dwaj przeciwnicy, których jesteśmy w stanie ograć, ponieważ nie stanowią oni najwyższej półki, ale na pewno należy podejść do nich z respektem. Na pewno będziemy walczyć, teraz skupiamy się na rywalizacji z Finlandią – wyznał rozgrywający.
Polacy zgodnie podkreślają, że nie składają broni i będą walczyć jak równy z równych, aby znaleźć się w najlepszej czwórce turnieju.
- Mamy wszystkie papiery na to, by być w czwórce. Mogę wszystkich zapewnić, że na tu i teraz zapewnić, że ognia nam nie zabraknie. Dysponujemy dużą siłą fizyczną, mam wrażenie, że mamy również to „coś” potrzebne do wygrywania. Na pewno nie chcemy tego stracić, bo bardzo ciężko zasuwaliśmy podczas obozu przygotowawczego w Spale - za ciężko, by powiedzieć, że jesteśmy bez formy – zakończył Drzyzga.