Fabian Drzyzga: nikt nie gwiazdorzy
Porażka w niedzielnym meczu w Bydgoszczy z Brazylią nieco skomplikowała sprawę awansu biało-czerwonym do finałowego turnieju LŚ we Florencji. Teraz przed reprezentacją Polski cztery pojedynki z Iranem.
- Mecz w Bydgoszczy był naszym najsłabszy spotkaniem, ale Brazylia rozegrała najlepszy mecz w tegorocznej edycji LŚ – mówi Fabian Drzyzga, rozgrywający reprezentacji polski. - Powinniśmy zresetować nasze głowy i trochę odpocząć. Takie mecze po prostu się zdarzają. Wiemy o co gramy i mamy świadomość, że musimy zostawić na boisku wszystko, co mamy na tę chwilę, jeśli chodzi o nasze umiejętności i możliwości – mówi Drzyzga, który regularnie wychodzi w podstawowym składzie reprezentacji Polski.
- Czuję wsparcie u naszych trenerów i czuję się pewnie, jeśli chodzi o moją grę. Mam nadzieję, że to co robię na boisku wykonuję na tyle dobrze, że trenerzy nie są zawiedzeni moją postawą – mówi rozgrywający reprezentacji Polski i dodaje. - Nikt z nas nie ma pewnego miejsca w reprezentacji i to jest najważniejsze, a rywalizacja może tej kadrze tylko i wyłącznie pomóc, a to cieszy. Widać, że cała nasza reprezentacja ma w sobie taką dużą chemię i wszyscy wzajemnie się wspieramy, na tyle na ile potrafimy i przy wykorzystaniu wszystkich naszych umiejętności. Nikt nie gwiazdorzy na boisku i nikt nie chce być takim przysłowiowym liderem. Naszym liderem jest cała reprezentacja Polski. Na pewno nasza obecna drużyna wygląda nieco inaczej od tej, która grała na kwalifikacjach. Powolutku wszyscy z nas są wkomponowani w ten zespół. Powoli też jakby inne klocki zaczynają również pasować. Myślę, że z tygodnia na tydzień to zgranie będzie wyglądało coraz lepiej także z tymi chłopakami, którzy dojechali później na mecze LŚ – kończy Fabian Drzyzga.