Fabian Drzyzga: wytrzymaliśmy presję
Wicemistrzowie Polski po pokonaniu Lokomotiwu w Nowosybirsku 3-1, w Rzeszowie dopełnili dzieła. Wygrali dwa sety i zapewnili sobie awans do turnieju finałowego, który odbędzie się w Berlinie.
- Po zwycięstwie w Nowosybirsku to my byliśmy faworytem w rewanżu, wytrzymaliśmy presję i pokazaliśmy dobrą siatkówkę - opisuje Fabian Drzyzga, rozgrywający Asseco Resovii. - W pierwszym secie nie wchodziła nam zagrywka, ale tylko kwestią czasu było, kiedy zacznie. Rosjanie nie byli odporni psychicznie. A każdy punkt czy dwa, którymi im odjeżdżaliśmy, działały na naszą korzyść. Oni zrobili dziś tylko różnicę w zagrywce. Cieszę się, że jesteśmy w Final Four, ale to jeszcze nie koniec, nie chcę zająć tam czwartego miejsca – mówi rozgrywający wicemistrzów Polski, którzy w półfinale FF LM zagrają z PGE Skrą. - Bardzo się cieszę, że będzie polski półfinał, to duży plus dla naszej siatkówki. Idzie w świat, że nasza siatkówka jest mocna. Awansowaliśmy do Final Four dwoma drużynami. Gdy oglądałem pierwsze sety Skry z Perugią, denerwowałem się podobnie, jak patrząc na mecz naszej drużyny z Jastrzębiem. To są nasi koledzy, rywalizujemy, ale chcemy dla naszego kraju, by ta siatkówka była jak najlepiej promowana. Spotkamy się w półfinale i wygra najlepszy w tym dniu. Mam nadzieję, że oba zespoły staną na podium – kończy Drzyzga.
Powrót do listy