Fenerbahce Stambuł - Asseco Resovia 3-2
W pierwszym meczu Challenge Round Pucharu CEV: Fenerbahce Stambuł - Asseco Resovia 3-2 (25:18, 22:25, 23:25, 25:19, 15:10).
Porażką Asseco Resovii z Fenerbahce Stambuł, po blisko dwugodzinnym meczu zakończył się pierwszy pojedynek Challenge Round Pucharu CEV. Awans do półfinału uzyska drużyna, która wygra oba spotkania, bądź też jedno i dodatkowego “złotego seta”, rozgrywanego do 15, który ewentualnie odbędzie się po drugim pojedynku w Rzeszowie (8.02. godz. 18). Resoviacy, którzy w kiepskim stylu przegrali I seta w kolejnych prezentowali się już o wiele korzystniej. Na boisku pierwsze skrzypce grali zmiennicy, którzy od II partii pojawili się na placu: Maciej Dobrowolski, Marko Bojić. Z powodzeniem też w ataku będącego ostatnio w wyraźnym dołku, Georga Grozera zastąpił Adrian Gontariu. – Georogowi, bardzo trudno jest po Pucharze Polski wrócić do dyspozycji psychofizycznej, bo ten turniej kosztował go dużo zdrowia i energii. Bardzo go potrzebujemy i musimy go teraz odbudować i starać mu się pomóc, bo potrzebujemy jego ataków z wysokiej piłki – mówił trener zespołu z Rzeszowa, który w III secie wyszedł z nie lada tarapatów. Resoviacy mimo, że przegrywali 17:21 zdołali przechylić szalę na swoją korzyść, a dobre końcówki setów ostatnio były ich piętą Achillesową. – To była świetna gra dawno czegoś takiego nie widziałem – mówi Kowal, którego zespół mimo prowadzenia w setach 2-1 nie poszedł za ciosem i o losach meczu rozstrzygną tie-break. W nim jeszcze bardziej ciężar gry na swoje barki wzięły dwie największe gwiazdy ekipy ze Stambułu, Ivan Miljković i Leonel Marshal i przechyliły szalę zwycięstwa. Nie błyszczał natomiast nowy nabytek Fenerbahce, Rodrigo Quiroga, który sprowadzany był by poprawić przyjęcie, a w tym elemencie był…najgorszym w zespole.
FENERBAHCE Stambuł - Asseco resovia 3-2 (25:18, 22:25, 23:25, 25:19, 15:10)
FENERBAHCE: Eksi 7, Marshall 20, Kayhan 5, Miljković 22, Quiroga 9, Batur 10 oraz Kilic (libero), Dogan, Cevikel
RESOVIA: Tichacek, Lotman 1, Grzyb 9, Grozer 7, Achrem 16, Nowakowski 10 oraz Ignaczak (libero), Mika 1, Bojić 15, Gontariu 8, Kosok.