Ferdinando de Giorgi: Buszek to ważny zawodnik w mojej drużynie
Trener Ferdinando de Giorgi podsumował sezon zasadniczy w wykonaniu swoich podopiecznych z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. Przyznał, że jest bardzo zadowolony z postawy Rafała Buszka w ostatnich meczach. - Pokazał, że jest równie dobrym przyjmującym, jak pozostali gracze na tej pozycji.
Sen się spełnił
- Podeszliśmy do sezonu z marzeniami i z chęcią by rzucić wyzwanie najlepszym. Wystąpimy w finale PlusLigi więc nasz sen się spełnił. Moim zawodnikom należą się gratulacje. Jestem z nich bardzo zadowolony, zasłużyli na walkę o złoty medal. Zrobimy wszystko, by go wywalczyć - powiedział Ferdinando de Giorgi, podsumowując rundę zasadniczą w wykonaniu ZAKSY. Jego podopieczni bezapelacyjnie byli najlepszą ekipą tej części zmagań, którą skończyli z przewagą jedenastu oczek na drugą w klasyfikacji Asseco Resovią Rzeszów.
Toniutti? Zostanie…
- Po pierwsze, Benjamin ma ważny kontrakt. Po drugie, myślę, że on czuje się w klubie bardzo dobrze, jest zadowolony z trwającego sezonu i z udziału w szerszym projekcie, w jakim uczestniczy ZAKSA. Jesteśmy jedną z dwóch najlepszych drużyn w kraju, w przyszłym sezonie zagramy w Lidze Mistrzów. Moje odczucie jest takie, że Francuz zostanie w ZAKSIE na kolejny rok - ocenił Włoch.
Dodał, że pieniądze jakie ewentualnie mogłaby zaoferować włoska Modena, stanowiłyby istotną kwestię, ale tylko wtedy, gdy różnica w propozycjach byłaby naprawdę wielka.
Deroo przemęczony, Buszek cenny
- Sam Deroo nie jest kontuzjowany. To zwykła sprawa przeciążeniowa, rodzaj przemęczenia. Zawodnik poczuł jakiś mały ból w mięśniach - poinformował trener ZAKSY, podając powód absencji belgijskiego przyjmującego w spotkaniu z Indykpolem AZS Olsztyn.
- A ponieważ nie było potrzeby, by zagrał z Olsztynem, daliśmy mu odpocząć. Nie było sensu ryzykować jego zdrowia, bo w finale potrzebujemy czternastu zdrowych zawodników.
Miejsce Deroo w pierwszej szóstce zajął Rafał Buszek i zaliczył kolejne dobre zawody. - Potwierdził swoją przydatność w drużynie. W ostatnich meczach pokazał, że jest równie dobrym przyjmującym, jak pozostali gracze na tej pozycji. Tak naprawdę, nieważne który zawodnik rozpoczyna grę, ale kto kończy mecz - ocenił de Giorgi.
- Jeśli chce się wygrywać medale, trzeba mieć, przynajmniej moim zdaniem, trzech równorzędnych zawodników na przyjęciu. Rafał to bardzo ważny gracz w mojej drużynie. Ma niezwykle profesjonalne podejście do pracy, dobrą technikę, a przy tym zwyczajnie jest bardzo fajnym człowiekiem - pochwalił reprezentanta Polski.
Ciężka praca
Aktualnie siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle ciężko pracują nad finałową dyspozycją, na swoim obiekcie. Pod koniec tygodnia sztab szkoleniowy podejmie decyzję czy drużynie potrzebny jest mecz sparingowy. - Jeśli miałby być, to na pewno tylko jeden - stwierdził opiekun kędzierzynian, nie kryjąc, że już nie może doczekać się finałowej rywalizacji z obrońcą tytułu mistrza Polski.