Ferdinando De Giorgi: mecze z Dynamem były kluczowe
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle dwukrotnie pokonała w Lidze Mistrzów Dynamo Moskwa i na dwie kolejki przed końcem rywalizacji w grupie zapewniła sobie awans do fazy pucharowej. - To był cel numer jeden. Kolejnym jest awans do Final Four - zapowiedział szkoleniowiec mistrzów Polski.
- Przed startem Ligi Mistrzów powiedziałem, że chcielibyśmy zagrać w Final Four i taki jest nasz cel. Podtrzymuję tę opinię, ale żeby pojechać do Rzymu, musimy po drodze wygrać jeszcze kilka meczów - chłodno ocenił Ferdinando De Giorgi.
Pierwszym, bardzo ważnym zadaniem, jakie postawił przed swoimi podopiecznymi było wyjście z grupy, najlepiej na pierwszym miejscu. Do pełni szczęścia kędzierzynianom brakuje zaledwie jednego punktu, zdobytego w dwóch pozostałych do końca fazy grupowej spotkaniach - najpierw przed własną publicznością z Noliko Maaseik, potem na wyjeździe z Istambułem BBSK. Po czterech seriach meczów ZAKSA ma na koncie 12 punktów i co najistotniejsze, cztery zwycięstwa. Drugie w zestawie gr. A Dynamo Moskwa zgromadziło 6 oczek i dwie wygrane. Poza mistrzem Polski, tylko najlepsza drużyna poprzedniej edycji LM, Zenit Kazań wywalczyła do chwili obecnej komplet zwycięstw i punktów.
Zdaniem Włocha, najważniejsze starcia, kluczowe dla układu klasyfikacji, ZAKSA ma już za sobą. - Mam na myśli rywalizację z Dynamem Moskwa, najsilniejszym rywalem w walce o prymat. Jej wynik bardzo mnie cieszy, szczególnie ten wtorkowy. Widać było, że Rosjanie postawili wszystko na jedną kartę. Trener Mariczew rotował składem, szukał optymalnej szóstki, a trzeba podkreślić, że ma w swoim zespole naprawdę dobrych graczy - uznał De Giorgi.
Przed własną publicznością, podobnie jak w Rosji, kędzierzynianie oddali przeciwnikom tyko jeden set. - Znów pokazaliśmy ogromne serce, waleczność. Chociaż niepotrzebnie przegraliśmy tę trzecią partię, w czwartej błyskawicznie się pozbieraliśmy. Dynamo niesamowicie raziło zagrywką, ale trochę zmieniliśmy nastawienie i znaleźliśmy sposób by sobie z tym poradzić - skomentował postawę swoich podopiecznych.
Podkreślił, że mierząc się z tak mocnym oponentem jak Dynamo, niezwykle istotne jest by grać równo w całym meczu, zachować koncentrację i cierpliwość, szukać różnych rozwiązań wykorzystywać technikę, a nie tylko siłę. - Rosjanie grają prawie wyłącznie siłową siatkówkę. Żeby ich pokonać, trzeba było zagrać inaczej, inteligentnie. Jestem dumny z tego, jak zespół zareagował i chciałbym podkreślić słowo „ZESPÓŁ”, bo walczyli wszyscy równo i wspólnie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
Trener De Giorgi zapowiedział przed sezonem, że w tym roku da więcej pograć zmiennikom. I faktycznie tak było, ale w ostatnich kilku meczach znów posyłał do boju prawie wyłącznie pierwszy garnitur siatkarzy. - Podkreślę raz jeszcze, potrzebujemy całej czternastki, by cokolwiek osiągnąć. Ostatnio rzeczywiście grała głównie wyjściowa szóstka, ale taka też była potrzeba. Teraz już mogę sobie pozwolić na więcej rotacji - skwitował.
W Lidze Mistrzów ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zagra ponownie dopiero 14 lutego. Na swoim boisku podejmie belgijskie Noliko Maaseik.
Powrót do listy