Aktualności

Ferdinando De Giorgi: zawodnicy utrzymali koncentrację od początku do końca meczu

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w świetnym stylu pokonała Dynamo Moskwa w trzecim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. - Moi zawodnicy nie byli w pełni „naładowani”, a mimo to zaprezentowali naprawdę wysoki poziom. Po raz kolejny pokazali, że od początku do końca potrafią utrzymać koncentrację - powiedział Ferdinando De Giorgi, szkoleniowiec mistrzów Polski.

Kędzierzynianie nie byli faworytem środowego meczu, mimo to w stolicy Rosji zaprezentowali się bardzo dobrze. Od pierwszych piłek utrzymywali wysoką skuteczność w ataku oraz polu serwisowym. Mieli spore szanse na wygranie meczu w trzech setach, ale ostatecznie zwyciężyli 3:1.

- Czujemy się świetnie. Pojechaliśmy do Moskwy bardzo zmotywowani. Wiedzieliśmy, że czeka nas trudne spotkanie. Poza tym kilka dni temu rozegraliśmy spotkania w Pucharze Polski. Moi zawodnicy nie byli w pełni „naładowani”, a mimo to zaprezentowali naprawdę wysoki poziom. Po raz kolejny pokazali, że od początku do końca potrafią utrzymać koncentrację - powiedział Ferdinando De Giorgi.

I dodał - Dynamo Moskwa to silna drużyna, która dysponuje mocnym atakiem i zagrywką. W środę zaprezentowali się nieco słabiej, ponieważ musieli sobie radzić bez Konstantina Bakuna. To ważny zawodnik ich zespołu. Choć wygraliśmy ten mecz, dalej uważam że Dynamo jest najsilniejszą drużyną w naszej grupie.

Z kolei szkoleniowiec rosyjskiego zespołu zwrócił uwagę, że jego podopieczni w środę największy problem mieli z przyjęciem.

- Kiedy patrzyliśmy na statystyki, potwierdziły one, że najwięcej problemów mieliśmy w przyjęciu. Odbiór zagrywek ZAKSY jest sporym wyzwaniem, ponieważ zmieniają oni styl swojego zagrywania. Raz są to mocne serwisy, a chwilę później bardzo techniczne. To sprawiło, że przegraliśmy - podkreślił Jurij Mariczew, szkoleniowiec moskiewskiej ekipy.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z kompletem trzech zwycięstw objęła prowadzenie w grupie A Ligi Mistrzów.

Powrót do listy