Final Six Ligi Światowej: Brazylia - Włochy 3:0
W środę w Tauron Arenie Kraków rozpoczęło się Final Six Ligi Światowej z udziałem Brazylii, Francji, Polski, Serbii, USA i Włoch. Dla wszystkich drużyn poza Serbią jest to jeden z ostatnich sprawdzianów przed zbliżającymi się wielkimi krokami igrzyskami olimpijskimi w Rio. W pierwszym środowym meczu Brazylia pokonała Włochy 3:0 (25:18, 25:20, 25:19). W drugim spotkaniu Polska zmierzy się z Francją.
- Dla każdego kto pracuje w siatkówce jest wielką przyjemnością uczestniczyć w imprezach organizowanych w Polsce. Na meczach jest kapitalna atmosfera, a turnieje są doskonale zorganizowane. Dziękuję Krakowowi, że został gospodarzem Final Six Ligi Światowej. Zagramy w bardzo silnej grupie. Zespoły USA i Włoch pokazały w fazie interkontynentalnej, że są bardzo mocne - mówił na wtorkowej konferencji prasowej Bruno Rezende, kapitan reprezentacji Brazylii.
Z kolei Emanuele Birarelli, kapitan reprezentacji Włoch dodał - Czuję się szczęśliwy, że mogę znowu zagrać w Krakowie. Przyjemnie jest grać przy tak znakomitej widowni, w świetnej hali. Mamy silny zespół i jeszcze nie pokazaliśmy naszej najlepszej siatkówki.
Brazylia: Bruno, Wallace, De Souza, Satkaamp, Lucarelli, Maurizio, Sergio (L)
Włochy: Giannelli, Vettori, Buti, Birarelli, Juantorena, Zaytsev, Colaci (L) oraz Lanza, Antonov
Brazylia - Włochy 3:0 (25:18, 25:20, 25:19)
Na konferencji prasowej powiedzieli:
Emanuele Birarelli, kapitan reprezentacji Włoch: To był tudny mecz dla naszej drużyny. Brazylia jest jedną z najlepszych drużyn na świecie. Kluczem do zwycięstwa w tym meczu była zagrywka. Mieliśmy swoje problemy z przyjęciem. Naciskali na nas trudnym i taktycznym serwisem. Brazylia od lat gra w elicie światowej siatkówki. Zawsze jest trudnym przeciwnikiem, bo jest pełna energii na boisku. Żadnej drużynie nie jest łatwo z nimi wygrać.
Bruno Rezende, kapitan reprezentacji Brazylii: Jesteśmy szczęśliwi, że wygraliśmy ponieważ trudno gra się przeciwko Włochom. Jednak nie możemy być w pełni usatysfakcjonowani. Przed nami jeszcze długa droga. Myślę, że Włosi nie zagrali tego, co naprawdę potrafią grać. Spotkamy się z nimi podczas igrzysk olimpijskich. Musimy cały czas pamiętać, że podczas tego turnieju sytuacja może się odwrócić. Cały czas musimy być skoncentrowani.
Gianlorenzo Blengini, trener reprezentacji Włoch: Po pierwsze gratuluję Brazylii zwycięstwa. Grali bardzo dobrze i zapracowali na wynik 3:0. My z kolei nie zagraliśmy tego, co byśmy sobie życzyli. Duża różnica między naszymi drużynami w tym meczu był w elemencie zagrywki, przyjęcia i ataku. Mieliśmy swoje problemy i nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na zatrzymanie dobrej gry Brazylijczyków. Nasz problemy z przyjęciem uniemożliwiły nam skuteczną grę w pierwszym tempie.
Bernardo Rezende, trener reprezentacji Brazylii: To był dobry mecz w naszym wykonaniu. Tak jak wszyscy podkreślają dobrze zaprezentowaliśmy się w polu serwisowym. W ostatnich latach mieliśmy problemy z tym elementem, dlatego teraz ciężko pracujemy nad zagrwyką. Zagrywka to bardzo ważny element w grze każdej drużyny na świecie. Cieszy mnie powrót do gry Lucarelliego. Do ostatniego momentu nie wiedzieliśmy, czy będzie mógł grać. Na szczęście wszystko jest już w porządku. Takie spotkania są bardzo ważne dla młodych zawodników. W ubiegłym roku nie udało się nam awansować do półfinału Ligi Światowej. Jestem zadowolony, że udało się nam pokonać Włochów, bo to zawsze trudny przeciwnik. Nie możemy jednak osiadać na laurach. Musimy dalej ciężko pracować.
Terminarz turnieju finałowego Ligi Światowej 2016:
13 lipca, środa
17:30; Brazylia – Włochy 3:0 (25:18, 25:20, 25:19)
20:30; Polska – Francja 3:2 (21:25, 17:25, 25:17, 28:26, 15:12)
14 lipca, czwartek
17:30; USA – Włochy
20:30; Polska – Serbia
15 lipca, piątek
17:30; Francja – Serbia
20:30; Brazylia – USA
16 lipca, sobota
17:30; półfinał
20:30; półfinał
17 lipca, niedziela
17:30; mecz o 3. miejsce
20:30; mecz o 1. miejsce
Statystyki meczu Brazylia - Włochy: http://worldleague.2016.fivb.com/en/group1/schedule/6784-brazil-italy/match