Final Six Ligi Światowej: Serbia pierwszym finalistą
W pierwszym półfinale Final Six Ligi Światowej w Krakowie, Serbia pokonała Włochy 3:2 (23:25, 25:21, 25:23, 18:25, 15:11). Serbowie w ubiegłorocznych rozgrywkach wywalczyli srebrne medale.
- Graliśmy tak jak we wszystkich meczach fazy interkontynentalnej Ligi Światowej. Daliśmy z siebie wszystko. Nie kalkulowaliśmy żadnych wyników. Nie zastanawialiśmy z kim zagramy w półfinale. Robiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby wygrać - powiedział w piątek Dragan Stanković, kapitan reprezentacji Serbii.
Pierwszą partię spotkania od świetnych zagrywek rozpoczął Srećko Lisiniac (4:0). Włosi jednak szybko odrobili tę stratę i doprowadzili do remisu (5:5). Na pierwszej pauzie Serbowie wypracowali dwupunktową przewagę (8:6). Po wznowieniu gry walka toczyła się punkt za punkt. Na drugiej przerwie technicznej Serbowie prowadzili (16:15). Po stronie Serbów w ataku dobrze spisywał się Uros Kovacević. Z kolei w polu serwiowym ręki nie zwalniał Lisiniac (22:17). Zespół z Włoch nie złożył broni. Dzięki serii dobrych zagrywek Pasquale Sottile i dobrej grze na siatce doprowadzili do remisu (22:22). Ostatecznie nerwową końcówkę na swoją korzyść rozstrzygnęli Włosi, a wygraną skutecznym atakiem po bloku przypieczętował Ivan Zajcew (25:23).
Drużyna Serbii podrażniona porażką w premierowej odsłonie meczu, kolejną rozpoczęła od bardzo skutecznej gry na skrzydłach. Na przerwie technicznej objęli prowadzenie (8:6). Do stanu (11:8) warunki gry dyktowali podopieczni Nikoli Grbicia. Z czasem jednak zaczęli popełniać proste błędy i to zespół z Italii wyszedł na prowadzenie (13:12). Po autowej zagrywce Zajcewa na drugi czas z oczkiem przewagi schodzili Serbowie (16:15). Końcówka tego seta podobnie jak wcześniejszego była wyrównana. W decydujących momentach więcej zimnej krwi zachowali ubiegłoroczni, srebrni medaliści Ligi Światowej. Wygraną asem serwisowym przypieczętował Drazen Luburić (25:21).
Set numer trzy to kopia drugiego. Na pierwszym czasie dwa oczka przewagi wypracowali Serbowie (8:6). W tym fragmencie gry w ataku dobrze spisywał się Marko Ivović. Po krótkiej pauzie wspomniany zawodnik popisał się serią dobrych zagrywek. Włosi mieli spore problemy, żeby wyprowadzić skuteczną akcję (7:10). W dalszej części spotkania Serbia kontynuowała swoją dobrą grę. Po kolejnym udanym ataku Lisinaca schodzili na drugą przerwę techniczną prowadząc (16:11). Drużyna z Włoch początkowo nie potrafiła znaleźć skutecznego sposobu na zniwelowanie straty punktowej. Do tego popełniali proste, niewymuszone błędy (16:21). Jednak kiedy wydawało się, że Serbowie pewnie wygrają tę część meczu do gry włączyli się Włosi. Dzięki dobrej obronie i skutecznemu kontratakowi doprowadzili do remisu (22:22). Ostatecznie nerwową końcówkę na swoją korzyść rozstrzygnęli siatkarze z Serbii (25:23).
Podopieczni Gianlorenzo Blenginiego nie złożyli broni po porażce w secie trzecim. Od początku wzmocnili swoją zagrywkę, utrudniając przeciwnikom dokładne przyjęcie. Dzięki temu objęli prowadzenie (8:6) i (11:6). Tym razem to Serbia nie potrafiła znaleźć skutecznego sposobu, żeby zatrzymać siatkarzy z Italii. Chwilę przed drugą przerwą techniczną przez szczelny blok przeciwników nie przebił się nowy atakujący PGE Skry Bełchatów – Drazen Luburić (9:16). Po niej Włosi nadal kontynuowali dobrą grę, Serbowie zaś popełniali proste błędy w ataku. W ostatniej akcji tego seta Kovacević zaserwował w połowę siatki (18:25).
Tie-breaka od mocnych zagrywek rozpoczął Juantorena (3:1). Serbowie szybko zniwelowali tę różnicę wykorzystując proste błędy przeciwników (4:4). Od tego momentu, aż do zamiany stron zespoły grąły punkt za punkt. Ósmy punkt dla swojej drużyny zdobył Ivović, który popisał się skuteczną kiwką (8:7). Chwilę później oba zespoły rozegrały bardzo długą akcją, którą zakończył skutecznym atakiem Luburić (11:8). Serbia do końca utrzymała koncnetrację i wygrali do 11. W ostatniej akcji meczu Vettori zaserwował w siatkę.
Serbia: Kovacević, Ivović, Jovović, Luburić, Podrascanin, Lisinac, Majstorović (L) oraz Brdjović, Stanković
Włochy: Jauntorena, Giannelli, Zajcew, Lanza, Buti, Birarelli, Colaci (L) oraz Sottile, Antonow, Piano, Vettori
Statystyki meczu: http://worldleague.2016.fivb.com/en/group1/schedule/6790-serbia-italy/match
Terminarz i wyniki turnieju finałowego Ligi Światowej 2016:
13 lipca, środa
Brazylia – Włochy 3:0 (25:18, 25:20, 25:19)
Polska – Francja 3:2 (21:25, 17:25, 25:17, 28:26, 15:12)
14 lipca, czwartek
USA – Włochy 1:3 (22:25, 25:27, 28:26, 21:25)
Polska – Serbia 1:3 (23:25, 20:25, 25:18, 18:25)
15 lipca, piątek
Francja – Serbia 3:2 (25:20, 25:19, 24:26, 19:25, 15:12)
Brazylia – USA 3:2 (24:26, 21:25, 28:26, 25:21, 15:12)
16 lipca, sobota
półfinał Serbia - Włochy 3:2 (23:25, 25:21, 25:23, 18:25, 15:1)
półfinał Francja - Brazylia 1:3 (16:25, 25:23, 26:28, 31:33)
17 lipca, niedziela
17:30; mecz o 3. miejsce Włochy - Francja
20:30; mecz o 1. miejsce Serbia - Brazylia