Final Six: zwycięstwa Kanady i Włoch
Dzisiaj w nocy czasu polskiego rozegrane zostały dwa kolejne mecze turnieju Final Six Ligi Światowej. W Mar del Placie najpierw na boisko wyszły zespoły Rosji i Kanady. Mistrzowie olimpijscy ulegli 2:3 (25:20, 25:21, 23:25, 21:25, 11:15). Następnie Bułgaria przegrała z Włochami 1:3 (18:25, 25:18, 22:25, 24:26)
- Ten rok jest historyczny w kanadyjskiej siatkówce. Reprezentacja po raz pierwszy awansowała do finałowego turnieju Ligi Światowej. Jesteśmy z tego powodu bardzo dumni - powiedział trener Kanady Glenn Hoag. Jego podopieczni wygrali grupę C. Teraz z Rosją i Brazylią walczą o półfinał.
- Oczwyiście zdecydowanym faworytem jest Rosja. Nie wyobrażam sobie innego wyniku niż zwycięstwo mistrzów olimpijskich. We wczorajszym spotkaniu z Brazylią zaprezentowali znane walory. Zespół pokazał jak ogromny potencjał tkwi w rosyjskiej siatkówce - powiedział mistrz olimpijski Włodzimierz Sadalski.
Okazało się jednak, że Kanadyjczycy odwrócili losy rywalizacji. Nie załamało ich prowadzenie 2:0 oraz nieudany początek tie breaka
- Jesteśmy szczęśliwi, że możemy grać w Fina Six. Będziemy bronić honoru włoskiej siatkówki. Przylecieliśmy do Mar del Platy z myślą o przyszłości. Chcemy, żeby nasza gra została na długo zapamiętana - powiedział trener Włoch Mauro Berruto.