Goście faworytami
Bez dwóch zdań faworytem meczu Pamapol Siatkarz Wieluń – Asseco Resovia Rzeszów są goście. Rzeszowianie mają prawo czuć niedosyt po finale Pucharu Polski w Bydgoszczy, gdzie byli o krok od zdobycia tego trofeum. Nie udało im się i teraz pozostaje już tylko walka w lidze, a punkty są Resovii bardzo potrzebne.
Zespół ten zajmuje dopiero szóstą pozycję. – Faktycznie w lidze grają nie najlepiej, ale w meczu z nami poza pierwszym setem pokazali na co ich stać – mówi rozgrywający Siatkarza Bartłomiej Matejczyk. – To było jednak na ich terenie i po pierwszej pechowo przegranej partii coś w nas pękło i w następnych setach już się nie podnieśliśmy. No i jeszcze ten niechlubny rekord czternastu punktów straconych z rzędu, ale czas na rewanż. Potrzebujemy punktów, bo wiemy w jakiej jesteśmy sytuacji. Nie możemy liczyć tylko na zdobycze z zespołami rywalizującymi z nami bezpośrednio, bo gramy z nimi na wyjeździe. Musimy szukać tych punktów w każdym meczu.
Siatkarzowi w przygotowaniach miał pomóc sparing ze Skrą. Wielunianie zaprezentowali się w nim całkiem nieźle remisując 2:2. W innym meczu kontrolnym pokonali BBTS Bielsko Biała 4:0. Z formą jest więc nieźle, ale poprzednia, świąteczno noworoczna przerwa w rozgrywkach zadziałała na zawodników beniaminka niezbyt dobrze. Teraz ma być inaczej. – Faworytem na pewno jest Resovia – mówi atakujący Siatkarza Mikołaj Sarnecki. – Łatwiej nam się wtedy gra, bo nie mamy wtedy nic do stracenia, a wiele do zyskania. To trzeba wykorzystać. Bardzo chcielibyśmy wygrać i tak po cichu liczymy na niespodziankę w sobotnim meczu, ale podchodzimy spokojnie do meczu.
W spotkaniu z Resovią w zespole Siatkarza nie wystąpi Bartosz Buniak, który co prawda trenuje z zespołem, ale ma gips na prawej ręce i jeśli wszystko dobrze pójdzie w tym tygodniu będzie zdjęty. O sobotnim występie nie ma jednak mowy. Mecz Pamapol Siatkarz – Asseco Resovia rozpocznie się o godzinie 15.00.