Grają o piąte miejsce
Przed drużyną Domexu Tytan AZS Częstochowa ostatni etap rozgrywek, walka o piąte miejsce, dające szansę gry w europejskich pucharach. W poniedziałek zawodnicy trenera Grzegorza Wagnera zmierzą się w hali Łuczniczka z Delectą Bydgoszcz. Początek spotkania o godz. 18.30.
AZS Częstochowa bez większych problemów w walce o miejsca 5-8 wygrał z Panapolem Siatkarzem Wieluń. W pierwszym meczu akademicy stracili tylko jednego seta, natomiast w drugim spotkaniu nie dali żadnych szans przeciwnikowi i odnieśli gładkie zwycięstwo 3:0. Delecta Bydgoszcz w obu spotkaniach z AZS UWM Olsztyn potrzebowała, aż pięciu setów, aby móc się cieszyć ze zwycięstwa.
Oba zespoły doskonale zdają sobie sprawę jak ważne będzie to spotkanie. AZS Częstochowa od 1989 roku nieprzerwanie gra w europejskich pucharach. – Przed rozpoczęciem sezonu wielu nas skreślało i uważało, że będziemy walczyć o utrzymanie w lidze. Teraz będziemy walczyć o piąte miejsce i zrobimy wszystko, aby je wywalczyć – mówi trener Częstochowy Grzegorz Wagner. Dla Delecty Bydgoszcz gra w tak prestiżowych rozgrywkach to duża szansa. Do tej pory drużyna ta zajmowała niższe miejsca w tabeli, ale to nie oznacza, że zespół podda się bez walki.
W tym sezonie pierwsza czwórka była poza zasięgiem drużyny z Częstochowy, choć w pierwszej części sezonu spisywała się świetnie. – Zaprzepaściliśmy naszą świetną grę z początku sezonu – komentuje kapitan AZS-u Piotr Łuka. – Teraz koncentrujemy się na kolejnym meczu. Jest on dla nas bardzo ważny – dodaje. Drużyna jest dodatkowo pobudowana ostatnimi dwoma zwycięstwami. Zawodnicy dają z siebie wszystko na treningach, aby nie zawieść oczekiwań kibiców, jakie w nich pokładają.
W fazie zasadniczej Domex wygrał w Bydgoszczy 3:2. W Częstochowie takim samym stosunkiem zwyciężyła Delecta. A jak będzie teraz? Czy kibiców czekają pięciosetowe spotkania? Czy do wyłonienia zwycięzcy będą potrzebne, aż trzy spotkania? Kto wyjdzie z tej konfrontacji zwycięsko dowiemy się jutro wieczorem.