Grzegorz Łomacz: możemy wygrać z każdym
Beniaminek z Lubina staje się postrachem faworytów. Po zwycięstwach w Kędzierzynie-Koźlu i Gdańsku w niedzielę ograł w Rzeszowie wicemistrzów Polski.
- Zostawiliśmy kawał serducha na boisku – opisuje mecz z wicemistrzem Polski, Grzegorz Łomacz rozgrywający Cuprum Lubin. - Graliśmy z wielką determinacją przez pierwsze dwa sety. Można powiedzieć, że wywarliśmy presje na Resovii, graliśmy bardzo dobrze zagrywką. Stawiliśmy szczelny blok, a obrona pracowała bardzo dobrze. Potem rywale przy pomocy publiczności która ich poniosła wzięli się w garść. Zaczęli dobrze zagrywać i my mieliśmy problemy z wyprowadzeniem ataku. Tie-break zaczęliśmy już dobrze i dociągnęliśmy do końca. Super się cieszymy, to świetny prezent – mówi rozgrywający ekipy z Lubina, w której z bardzo dobrej strony zaprezentował się 22-letni atakujący Szymon Romać.
- Cieszymy się z jego postawy. Zagrał super zawody i był kilerem. Wcześniej nie grał zbyt wiele ale teraz musiał zastąpić Marcela Gromadowskiego, który doznał kontuzji i spisał się bardzo dobrze – mówi Łomacz i dodaje. – Marcel ma problemy z pachwiną. Pośliznął się na mokrej powierzchni i noga mu „uciekła”. Ma mocne naciągnięcie i ciężko powiedzieć kiedy wróci. To nietypowa kontuzja jak dla siatkarza i ciężko też to miejsce „reperować” bo jest używane przy każdym ruchu – informuje Łomacz, którego zespół staje się postrachem faworytów. - Cieszymy się, że jesteśmy w stanie sprawić takie niespodzianki. I to nie jest jedna. Jesteśmy w stanie wygrywać z każdym. Musimy koncentrować się na kolejnych meczach, bo to jest najlepszy sposób. Teraz przed nami mecz z kolejnym faworytem, podrażnionym po ostatniej zaskakującej porażce. Tak samo jak w Rzeszowie wyjdziemy teraz w Bełchatowie nastawienie na walkę i zobaczymy co z tego wyjdzie – stwierdza Grzegorz Łomacz.