Grzegorz Łomacz: O wyniku zdecydowały niuanse
W niedzielę biało-czerwoni zakończyli swój udział w łódzkim turnieju Ligi Światowej. W ostatnim meczu przegrali 0:3 (28:30, 20:25, 29:31) z reprezentacją Francji. – Każde spotkanie wnosi coś do drużyny i na pewno wyciągniemy z nich wnioski – powiedział Grzegorz Łomacz, rozgrywający kadry Polski.
W ostatnim spotkaniu mistrzowie świata podjęli mistrzów Europy, którzy tym razem pokazali swoją wyższość. Świetnie w defensywie spisywał się Jenia Grebennikow, a w polu serwisowym punktował Kevin Le Roux. W polskiej ekipie najwięcej punktów zdobył Bartosz Kurek. - Francuzi grali bardzo skutecznie w systemie blok-obrona i podbijali mnóstwo piłek. Myślę, że tutaj byli troszeczkę lepsi od nas i to przełożyło się na wynik - ocenił Grzegorz Łomacz, rozgrywający biało-czerwonych - Boli nas każda porażka, a tym bardziej ta z Francją, gdyż spotkanie było naprawdę wyrównane. O wyniku decydowały niuanse, bo mecz mógł zakończyć się równocześnie naszą wygraną w trzech setach. Tak się niestety nie stało, a my zyskaliśmy solidny materiał do analizy – przyznał.
W całym turnieju rozgrywanym w łódzkiej Atlas Arenie Polacy wygrali jeden z trzech meczów. Sensacją tej grupy okazali się Argentyńczycy, którzy w swoim ostatnim starciu pokonali Rosjan 3:0, a dzień wcześniej, w tie-breaku, wygrali z Francuzami – To jest zawsze niebezpieczny zespół, a w Polsce pokazali się z naprawdę bardzo dobrej strony – powiedział rozgrywający biało-czerwonych– Gra wszystkich drużyn faluje, co można było zobaczyć w Łodzi. My Ligę Światową traktujemy jako etap przygotowań, ale staramy się walczyć na maksimum swoich możliwości. Mamy jednak ułatwienie w postaci turnieju finałowego, którego jesteśmy gospodarzami – dodał.
W Atlas Arenie Polacy wystąpili w zmienionym składzie. Na parkiecie sporą ilość czasu spędzili Bartosz Bednorz i Artur Szalpuk. W wyjściowym składzie znalazł się Rafał Buszek – Do każdego z nich trzeba się dostosować i grać do niego taką piłkę jakiej oczekuje. Jednak nie ma dla mnie większej różnicy, kogo mam na skrzydle – zakończył Grzegorz Łomacz.
Na zakończenie zmagań grupowych Polacy zagrają we Francji, gdzie zmierzą się z gospodarzami, Brazylią i Belgią. Mecze rozegrane zostaną w pierwszy weekend lipca.
Powrót do listy