Grzegorz Pająk: od dawna się na to zapowiadało
- To bardzo ważne zwycięstwo i pierwsze w tak przekonującym stylu. Od dłuższego czasu zapowiadało się na to, że tak zagramy. Fajnie, że do tego doszło, bo w listopadzie wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Cieszy, że mimo potknięcia nie spuściliśmy głów, bo to bardzo istotny moment rundy. Obyśmy tę formę i nastawienie do meczu utrzymali także w kolejnych niezwykle ważnych dla nas spotkaniach – powiedział Grzegorz Pająk, rozgrywający Aluronu Virtu Warty Zawiercie, po efektownej wygranej beniaminka PlusLigi w Katowicach z GKS-em 3:0.
- Od samego początku prosiliśmy o cierpliwość wobec naszego zespołu. Niektórym jej brakowało, ale nam nie. Bo w większości nie pierwszy sezon jesteśmy w lidze i wiemy, z czym to się wiąże. Trzeba troszeczkę czasu, by wszystko się zazębiło, a zawodnicy wiedzieli czego od siebie oczekiwać. Będzie coraz lepiej, bo nie ma innego wyjścia, gdy tak wiele czasu spędza się na treningach. Jako kapitan jestem dumny z drużyny. Wiedziałem, że zbiór naszych charakterów zaprocentuje i będziemy zwyciężać – stwierdził „Spider” po sięgnięciu po pierwszy w historii Jurajskich Rycerzy komplet punktów.
Po pierwszym znakomitym secie, w następnych dwóch żółto-zieloni pokazali, iż wyciągnęli wnioski z poprzednich rywalizacji i w decydujących fragmentach przechylali szalę na swoją stronę.
- Wreszcie bardzo dobrze zagraliśmy końcówki. To było mankamentem, bo zawsze tak jest w przypadku nowych ekip, że brakuje lidera – kogoś, kto tupnie nogą i powie: teraz ja. Już wykreowaliśmy sobie liderów. Wiem, na kim mogę polegać, a każdy wie czego oczekiwać ode mnie. Bardzo pozytywnie patrzymy w przyszłość, nic tylko się cieszyć. Dostaliśmy dwa dni wolnego. Odpoczniemy mentalnie, wrócimy jeszcze mocniejsi i na najbliższy mecz będziemy przygotowani - podkreślił rozgrywający.
I dodał na koniec - Przede wszystkim wykonaliśmy plan taktyczny. Od początku wiedzieliśmy, że kiedy na boisku pojawi się Sobański, jest naszym pierwszym celem zagrywek. Wiadomo, że nie można przebijać łatwej zagrywki, lecz należy utrudnić zadanie w miarę mocną. Fajnie, że mogłem z tego skorzystać. Pozwoliło nam to uciec na kolejne dwa punkty. Najważniejsze, że wygraliśmy 3:0.