Grzegorz Ryś: mecze Olsztyna z Bełchatowem pełne emocji
- Wszyscy mówią, że PGE Skra Bełchatów jest faworytem PlusLigi i mają rację - mówi trener-koordynator w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Spale Grzegorz Ryś. - Przynajmniej na papierze zespół ten dysponuje najsilniejszym składem.
Bełchatowianie oraz Jastrzębski Węgiel oraz AZS UWM Olsztyn odnieśli po dwa zwycięstwa w dwóch kolejkach. Za tydzień zespół Mariusza Sordyla podejmie obrońcę tytułu. Kilka lat temu Grzegorz Ryś był trenerem olsztyńskiego zespołu. "Z tamtych czasów pozostali Paweł Zagumny i Wojciech Grzyb. W pierwszym roku mojej pracy był Tomasz Kowalczyk, który następnie odszedł do Warszawy, a teraz wrócił do AZS-u - mówi Grzegorz Ryś. - Mecze Olsztyna z Bełchatowem zawsze dostarczały widzom sporo emocji, kończyły się zwykle po pięciu setach. Niewykluczone, że teraz będzie podobnie. Na pewno AZS-u nie można skazywać na porażkę."
W ostatnich dniach często padało stwierdzenie, że obecny wyjściowy skład AZS UWM nie jest wcale słabszy od tego sprzed roku. Czy tak jest? "Wszystko zweryfikuje liga - mówi trener Ryś. - Na razie nie należy wyciągać zbyt pochopnych wniosków. Padły niespodziewane wyniki w Częstochowie i Rzeszowie. W trakcie rozgrywek PlusLigi będzie podobnie. Ale faworytem jest Skra."
W drużynie mistrza Polski kontuzjowany jest Stephane Antiga. W AZS-ie do pełni sił wraca Paweł Zagumny. W ostatnim meczu w Warszawie nie było potrzeby wystawiania tego zawodnika. Wchodził tylko na krótkie zmiany. "Cieszyło mnie to, że gdy młodzież warszawska zaczęła grać lepiej, to i moi zawodnicy odpowiedzieli tym samym" - powiedział trener Mariusz Sordyl. Z kolei trener Ryś podkreśla, że w AZS UWM jest mocna nie tylko wyjściowa szóstka. Solidnymi zmiennikami są Jakub Oczko i Tomasz Józefacki.
"Na pewno drużynie olsztyńskiej nie pomogły w trakcie przygotowań zawirowania finansowo-organizacyjne jakie miały miejsca w klubie - mówi Grzegorz Ryś. - Sponsor deklarował współpracę i wycofał. Wiem, że zawodnikom jest bardzo trudno odciąć od tego. Znam to z doświadczenia z pracy w jednym z klubów naszej ekstraklasy."
Powrót do listy